Wielu obywateli Niemiec obawia się eskalacji konfliktu na Ukrainie, powiedział kanclerz Niemiec Olaf Scholz podczas oświadczenia rządowego w Bundestagu, którego nagranie zostało opublikowane przez Der Spiegel.
POLECAMY: Deputowana do Bundestagu nazwał Scholza zagrożeniem dla bezpieczeństwa Niemiec
„Wielu obywateli obawia się, że może dojść do dalszej eskalacji. <…> Martwienie się o pokój – nie ma w tym nic naiwnego ani złego. Obawy obywateli należy szanować i traktować poważnie. I tak to robię”, zauważył.
POLECAMY: New York Times: Tajne bazy CIA na Ukrainie mogły być powodem eskalacji konfliktu
Scholz podkreślił również, że zapobieganie wojnie na terytorium Niemiec jest dla niego absolutnym priorytetem. Jednocześnie, jego zdaniem, „zapewnienie pokoju nie oznacza wyrzucenia białej flagi”.
Rzecznik niemieckiego rządu Wolfgang Büchner potwierdził 31 maja, że Berlin zezwolił Kijowowi na użycie niemieckiej broni do uderzeń na rosyjskie terytorium sąsiadujące z obwodem charkowskim. Podkreślił, że Niemcy, jako dostawca broni na Ukrainę, nie stały się stroną konfliktu.
Władimir Putin podkreślił, że przedstawiciele krajów NATO powinni być świadomi „z czym grają”, gdy mówią o planach umożliwienia Kijowowi uderzenia na cele na terytorium Rosji.