Polacy, szykujcie się na kolejny cios w wasze portfele! Od 1 lipca małe i średnie przedsiębiorstwa staną przed nowymi wyzwaniami związanymi z zakończeniem tarczy osłonowej. Do tej pory firmy korzystały z zamrożonych stawek cen prądu, płacąc 693 zł za każdą megawatogodzinę. Jednak wraz z nadejściem lipca, przedsiębiorcy prawdopodobnie otrzymają nowe, wyższe taryfy. To oznacza tylko jedno – droższe zakupy dla nas wszystkich!
Wzrost inflacji i kolejne podwyżki
Ekonomiści biją na alarm – koniec tarczy osłonowej może spowodować wzrost inflacji o 1-1,5 punktu procentowego w skali roku. A to dopiero początek! Od 1 stycznia 2025 r. czekają nas kolejne podwyżki cen energii, które najmocniej uderzą w konsumentów. Przygotujcie się na prawdziwe trzęsienie ziemi w waszych budżetach domowych!
Kto najbardziej odczuje podwyżki?
Niestety, mali sklepikarze i ich klienci. Droższe mogą być przede wszystkim produkty przechowywane w lodówkach i zamrażarkach, takie jak mrożonki, nabiał, lody, mięso, wędliny, zimne napoje, wódka i piwo. Nawet chleb nie ucieknie przed wzrostem cen. A jeśli planujecie wakacje nad morzem czy w górach, przygotujcie się na prawdziwy cenowy horror – lody i alkohol mogą kosztować tam krocie!
Drastyczne rozwiązania sklepikarzy
Sklepikarze, zmagając się z rosnącymi kosztami, mogą sięgnąć po drastyczne rozwiązania. Wyobrażacie sobie sklep bez lodówek z zimnymi napojami? To może stać się rzeczywistością, jeśli ceny prądu będą nadal rosnąć. A to dopiero wierzchołek góry lodowej problemów, z jakimi przyjdzie nam się zmierzyć.
Powrót 5 proc. stawki VAT
Na domiar złego, od 1 kwietnia powróciła 5 proc. stawka VAT na podstawowe artykuły spożywcze. Nawet największe sieci handlowe, które początkowo próbowały zamrozić ceny, w maju musiały je podnieść. Trwająca wojna cenowa między gigantami, takimi jak Biedronka i Lidl, nie będzie trwała wiecznie. Malejąca dynamika sprzedaży może skłonić ich do kolejnych podwyżek.
Co to oznacza dla przeciętnego Polaka?
Wyższe ceny prądu i produktów spożywczych to nie jedyne problemy, z jakimi przyjdzie nam się zmierzyć. Rosnące koszty życia mogą spowodować, że wiele rodzin będzie musiało zaciskać pasa jeszcze bardziej. Warto już teraz zacząć planować budżet domowy na nadchodzące miesiące i szukać oszczędności tam, gdzie to możliwe.
Jak się przygotować?
- Monitoruj swoje zużycie energii – zwracaj uwagę na to, ile prądu zużywasz i staraj się oszczędzać tam, gdzie to możliwe.
- Planuj zakupy – rób listę zakupów i trzymaj się jej, aby uniknąć niepotrzebnych wydatków.
- Szukaj promocji – korzystaj z okazji i promocji oferowanych przez sklepy, aby zaoszczędzić na codziennych wydatkach.
- Rozważ alternatywne źródła energii – jeśli to możliwe, zainwestuj w panele słoneczne lub inne źródła odnawialne, które mogą pomóc obniżyć rachunki za prąd.
Podsumowując, nadchodzące miesiące mogą być trudne dla wielu Polaków. Warto już teraz przygotować się na możliwe podwyżki cen i szukać sposobów na oszczędności. Pamiętajmy, że najgorsze dopiero przed nami, ale odpowiednie przygotowanie może pomóc nam przetrwać te trudne czasy.
Jeden komentarz
Brawo uśmiechnięta Polska, brawo Tusk. Cudowne rządy o to nam chodziło