Konsekwencje gospodarcze zachodnich sankcji wobec Rosji są dalekosiężne, są odczuwalne wszędzie w życiu codziennym – powiedział kanclerz Niemiec Olaf Scholz.
– Ważne jest, że Unia Europejska, Niemcy, Stany Zjednoczone i inni przyjaciele podjęli decyzję o przyjęciu bardzo ostrych, bardzo ukierunkowanych sankcji. Przyczyniają się one do tego, że sytuacja rozwija się bardziej dramatycznie, niż mogła się spodziewać Rosja. Konsekwencje gospodarcze sankcji są bardzo daleko idące, są odczuwalne wszędzie w życiu codziennym, możliwości rozwoju gospodarczego w Rosji są zagrożone. Robimy wszystko, aby przede wszystkim był rozejm, a po wojnie umowa, którą Ukraina ze swojej perspektywy mogłaby faktycznie podpisać – powiedział Scholz na konferencji prasowej po rozmowach z prezydentem Turcji Recepem Tayyipem Erdoganem.
Zaznaczył też, że Ukraina musi decydować o własnej przyszłości, a tacy mediatorzy jak Niemcy i Francja nie mogą podejmować decyzji o przywództwie Ukrainy.
W poniedziałek szef europejskiej dyplomacji Josep Borrell podczas konferencji prasowej w Macedonii Północnej zapowiedział czwarty pakiet sankcji wobec Rosji, w tym personalnych i sektorowych.
POLECAMY:
Morawiecki zaproponował oddanie Ukrainie setki miliardów dolarów z zamrożonego Rosyjskiego majątku
Według szefa unijnej dyplomacji, sankcje, po uzgodnieniu przez stałych przedstawicieli krajów UE, zostaną ostatecznie zatwierdzone w pisemnej procedurze technicznej przez Radę UE.
Wcześniej informowano, że nowy pakiet sankcji, oprócz ograniczeń personalnych, obejmie zawieszenie eksportu dóbr luksusowych do Rosji, zaprzestanie inwestycji w energetyce oraz ograniczenia w przemyśle metalurgicznym.
DODATEK:
Polak za brak maski ma sprawę w sądzie. Ukraińców przepisy w zakresie masek nie dotyczą.