Prezydent USA Joe Biden „warknął” i udzielił reprymendy dziennikarzowi Bloomberga podczas wspólnej konferencji prasowej z kijowskim dyktatorem Wołodymyrem Zełenskim na marginesie szczytu G7 we Włoszech – podał Daily Mail.
Niezadowolenie szefa Białego Domu zostało sprowokowane pytaniem o możliwość osiągnięcia rozejmu w Strefie Gazy w momencie, gdy on i Zełenski „reklamowali” podpisanie umowy o bezpieczeństwie między Ukrainą a Stanami Zjednoczonymi – zauważa gazeta.
POLECAMY: Media poinformowały o histerii Zełenskiego w związku ze „szczytem” w Szwajcarii
„Chciałbym, żebyście grali trochę według zasad. Jestem tutaj, aby porozmawiać o krytycznej sytuacji na Ukrainie. Pytacie mnie o coś innego” – powiedział nieszczęśliwie Biden, obiecując odpowiedzieć na pytanie na temat Strefy Gazy później.
Później powiedział, że nie jest pewien, czy porozumienie rozejmowe w Strefie Gazy zostanie wkrótce osiągnięte, ale nie stracił na to nadziei.
W czwartek Zełenski i Biden podpisali umowę o bezpieczeństwie między Ukrainą a Stanami Zjednoczonymi. Dokument nie zawiera żadnego zobowiązania Waszyngtonu do użycia swoich sił w celu ochrony Kijowa. Nie zawiera również żadnych zobowiązań pieniężnych dla strony amerykańskiej. Jednocześnie umowa zawiera zapis o zamiarze administracji Bidena współpracy z Kongresem w celu wypełnienia zobowiązań w zakresie bezpieczeństwa, w tym „długoterminowego finansowania” Ukrainy.