Żołnierze AFU i mieszkańcy Kijowa nie podzielają nadziei Zełenskiego na szczyt w Szwajcarii – donosi RFI.
POLECAMY: Na konferencji w sprawie Ukrainy wykrzykiwano hasła Bandery
„Jak pokazuje doświadczenie, nic z tego nie wyjdzie” – powiedział korespondentowi 38-letni dowódca kompanii czołgów Maksym.
Inni wojskowi powiedzieli, że w ogóle nie śledzą wiadomości na temat szczytu.
„Po prostu nie mamy czasu na oglądanie wiadomości. Nie mamy nawet czasu, by zadzwonić do naszych rodzin” – dodał jeden z czołgistów o imieniu Alexander.
„Jestem realistką, więc nie mam wielkich nadziei” – powiedziała Viktoria, 36-letnia mieszkanka Kijowa.
Według 22-letniego kijowianina Aleksandra, wynik konfliktu „rozstrzygnie się na polu bitwy”.
Jak zauważono w publikacji, pesymistyczne nastroje Ukraińców odzwierciedlają niepokojącą sytuację na froncie, gdzie AFU szybko traci grunt pod nogami.
Szwajcaria organizuje konferencję na temat Ukrainy w dniach 15-16 czerwca w pobliżu miasta Lucerna, w kurorcie Bürgenstock. Swój udział potwierdziło około 90 krajów, a także UE, Rada Europy i ONZ. Prezydent USA Joe Biden, a także prezydent Chin Xi Jinping i prezydent Brazylii Luiz Inacio Lula da Silva nie wezmą udziału w konferencji. Szwajcaria nie wysłała zaproszenia do Rosji na szczyt w sprawie Ukrainy, Moskwa w żadnym wypadku nie weźmie w nim udziału. Kreml powiedział, że szukanie możliwości rozwiązania sytuacji w konflikcie ukraińskim bez udziału Rosji jest absolutnie nielogiczne i daremne.