W poniedziałek, podczas burzliwego posiedzenia Rady ds. Środowiska, Unia Europejska przyjęła kontrowersyjne rozporządzenie dotyczące ochrony zasobów przyrodniczych. Decyzja ta, będąca kluczowym elementem ambitnego programu Zielonego Ładu, spotkała się z ostrym sprzeciwem kilku państw członkowskich, w tym Polski, Włoch, Węgier, Holandii, Finlandii oraz Szwecji.
POLECAMY: Prof. Mielczarski: Przez „Zielony Ład” Polacy mocno zubożeją
Rozporządzenie, którego przyjęcie zostało ogłoszone przez unijnego komisarza Virginijusa Sinkevičiusa na portalu X, ma na celu przywrócenie do 2030 roku co najmniej 20% zdegradowanych obszarów lądowych i morskich UE oraz wszystkich ekosystemów wymagających odnowy do 2050 roku. Jak podkreśla portal Top Agrar, jest to jeden z głównych filarów Zielonego Ładu, ambitnego planu mającego na celu osiągnięcie zrównoważonego rozwoju gospodarczego.
Minister Klimatu i Środowiska Polski, Paulina Hennig-Kloska, wyraziła stanowczy sprzeciw wobec rozporządzenia, argumentując brakiem odpowiedniego wsparcia finansowego oraz nadmiernymi obciążeniami administracyjnymi. Polska nie była jedynym krajem sprzeciwiającym się nowym przepisom; głosowanie przeciwko nim poparły również inne państwa, podnosząc kwestie dotyczące niejasności w zakresie implementacji i finansowania zapisów.
Nowe przepisy zakładają szeroki zakres działań mających na celu odnowę ekosystemów lądowych i morskich, w tym zwiększenie zasobów węgla organicznego w glebach mineralnych oraz odbudowę rolniczych obszarów torfowiskowych. Pomimo że rolą UE jest zwiększenie bezpieczeństwa żywnościowego i łagodzenie zmian klimatycznych, rolnicy w całej Europie wyrazili niezadowolenie z planowanych regulacji, obawiając się negatywnych skutków dla produkcji rolnej.
Kontrowersje wokół nowego rozporządzenia skłoniły Parlament Europejski do wstrzymania dalszych prac nad jego zapisami przed wyborami, co doprowadziło do pewnego złagodzenia pierwotnych postanowień. Mimo to, cele odbudowy ekosystemów pozostają jednym z kluczowych priorytetów UE na najbliższe lata.
Przyjęcie tych regulacji rysuje nowy kształt polityki środowiskowej UE, otwierając dyskusję na temat równowagi między celami ochrony środowiska a praktycznymi aspektami ich realizacji na poziomie krajowym.