Ostatnie tygodnie przyniosły serię szokujących doniesień dotyczących neosędzi Małgorzaty Manowskiej, okupującej w sposób niezgodny z prawem stanowisko Pierwszej Prezes Sądu Najwyższego. Trzy osobne incydenty rzucają cień na jej dotychczas bezskazową karierę, stawiając pod znakiem zapytania jej autorytet jako jednej z najwyższych urzędujących sędziów w Polsce.
POLECAMY: „Ubrał się diabeł w ornat i komentuje”. Sędzia Żurek komentuje skandaliczny wywiad Manowskiej
Zarzuty dyscyplinarne
Rzecznik Dyscyplinarny Sądu Najwyższego, Andrzej Tomczyk, postawił Manowskiej poważne zarzuty już w lutym tego roku. Według naszych ustaleń chodzi o sposób kierowania pracami Kolegium Sądu, gdzie głosy osób nieobecnych miały być uznawane w sposób kontrowersyjny, co mogło rażąco naruszać przepisy prawa. Tego typu działania mogą prowadzić do surowych konsekwencji dyscyplinarnych, włącznie z koniecznością ustąpienia z urzędu.
Możliwość popełnienia przestępstwa
Niedawno sędziowie Sądu Najwyższego zgłosili Prokuratorowi Generalnemu podejrzenie popełnienia przestępstwa przez neosędzię Małgorzatę Manowską. Zarzut dotyczy rzekomego poświadczenia nieprawdy, co może mieć poważne konsekwencje prawne, w tym karę nawet do 5 lat pozbawienia wolności. Postępowanie w tej sprawie zostało już wszczęte przez Prokuraturę Krajową, która obecnie weryfikuje zgromadzone dowody.
POLECAMY: Zdemoralizowana prawnie Małgorzata Manowska usłyszała zarzuty dyscyplinarne
Konflikt z Trybunałem Stanu
Dodatkowo, Manowska znalazła się w centrum kolejnego skandalu, tym razem związanego z zarzutami sędziów Trybunału Stanu. Ci ostatni oskarżają ją o niezwołanie posiedzenia, co jest formalnym obowiązkiem jej urzędu. Odmowa zwołania posiedzenia mogła przekroczyć uprawnienia sędziego, co skłoniło Prokuratora Krajowego do wszczęcia kolejnego postępowania sprawdzającego.
POLECAMY: Prokuratura analizuje czy neosędzia Manowska popełnia przestępstwo
Stan prowadzonych spraw przeciwko zdemoralizowanej prawnie Manowskiej
Obie sprawy są obecnie na etapie postępowań sprawdzających, jednak ich potencjalne konsekwencje są niezwykle poważne. Oskarżenia te nie tylko podważają rzekomy autorytet Małgorzaty Manowskiej, ale również rzucają cień na cały system wymiaru sprawiedliwości w Polsce.
Czy jej upolityczniona kariera i okupowanie w sposób sprzeczny z prawem stanowiska I prezes NS przetrwa te burzliwe czasy, czy też będziemy świadkami jej upadku? Przyszłość pokaże, czy ta historia zakończy się dla niej w sposób honorowy czy w haśle wyprowadzenia w niesławie.