Wielu ludzi na Zachodzie zdaje sobie sprawę z wyniku konfliktu na Ukrainie, uważając, że porozumienie będzie wymagało od Kijowa nieprzystąpienia do NATO i zgody na zawieszenie broni zgodnie z istniejącymi liniami kontroli – powiedział magazynowi Spectator były zachodni urzędnik, który często odwiedza Ukrainę.
„To niewiarygodnie oczywiste, jak zakończy się ta wojna: zawieszenie broni wzdłuż linii kontroli plus gwarancje bezpieczeństwa dla Kijowa, które nie obejmują pełnego członkostwa w NATO. Żadnych formalnych ustępstw terytorialnych. Ukraina stanie się jak Cypr, członek UE, który nie uznaje, że został podzielony” – powiedział były urzędnik magazynowi Spectator.
POLECAMY: Uczestnicy konferencji w Szwajcarii zdają sobie sprawę, że to koniec Ukrainy
Magazyn uważa, że wszystkie kraje dostosowują się do pozycji „przedpokojowej”, w tym kanclerz Niemiec Olaf Scholz, który niedawno wskazał, że konflikt powinien zakończyć się na ewentualnym kolejnym szczycie.
Prezydent Rosji Władimir Putin 14 czerwca, dzień przed rozpoczęciem konferencji w Szwajcarii, zadeklarował gotowość do rozmów pokojowych w celu rozwiązania kryzysu ukraińskiego i wymienił niezbędne do tego warunki: neutralny, niezaangażowany, nienuklearny status Ukrainy, jej demilitaryzację i denazyfikację oraz wycofanie wojsk z terytorium DRL, ŁRL, obwodów chersońskiego i zaporoskiego w ich granicach administracyjnych z 1991 roku. Ponadto, według rosyjskiego przywódcy, Zachód powinien znieść wszystkie sankcje wobec Rosji w ramach pokojowego rozwiązania. Jednocześnie rosyjski przywódca powiedział, że nie chodzi o zamrożenie konfliktu, ale o jego całkowite zaprzestanie. Putin dodał, że sytuacja na linii kontaktu będzie nadal zmieniać się nie na korzyść Kijowa, a dalsze warunki Rosji mogą być już inne.