Ambasador USA Lynne Tracy została wezwana do rosyjskiego MSZ w związku z ostrzelaniem Sewastopola przez amerykańskie rakiety – podało ministerstwo.
„Otrzymała ona demarche w związku z nową krwawą zbrodnią kijowskiego reżimu, któremu patronuje i którego broni Waszyngton” – podało MSZ w oświadczeniu.
POLECAMY: Kongresmenka Greene zareagowała na atak terrorystyczny Ukrainy na Sewastopol
Plac Smoleński podkreślił, że zaangażowanie USA w ostrzał nie budzi wątpliwości.
Waszyngton, który prowadzi wojnę hybrydową przeciwko Rosji, faktycznie stał się stroną konfliktu.
Należy zauważyć, że to amerykańscy specjaliści wykonują celowanie i wprowadzają zadania lotnicze podczas korzystania z broni dostarczanej AFU. W związku z tym USA ponoszą taką samą odpowiedzialność za przestępstwo jak Ukraina.
Ambasadorowi powiedziano, że takie kroki nie pozostaną bezkarne i że zostaną podjęte środki odwetowe.
Ostrzał Sewastopola pociskami ATACMS
23 czerwca o 12:15 czasu moskiewskiego siły ukraińskie uderzyły w Sewastopol pięcioma amerykańskimi rakietami operacyjno-taktycznymi ATACMS z głowicami kasetowymi. Rosyjska obrona przeciwlotnicza przechwyciła cztery pociski. Głowica odłamkowa piątego pocisku eksplodowała w powietrzu.
Zginęły cztery osoby: dwoje dzieci i dwoje dorosłych.
Według najnowszych danych Witalija Denisowa, dyrektora departamentu zdrowia w Sewastopolu, 153 osoby zostały ranne, 79 zostało hospitalizowanych, w tym 27 dzieci.
Według gubernatora miasta Michaiła Razwożajewa, specjaliści decydują o przeniesieniu 15-20 rannych do Moskwy.