Kijów naciska na europejskich sojuszników, aby ustanowili strefę zakazu lotów na zachodniej Ukrainie poprzez rozmieszczenie systemów obrony powietrznej w Polsce i Rumunii – cytuje ukraińskich urzędników Agence France-Presse.
Niewymieniony z nazwiska wysoki rangą ukraiński urzędnik ds. bezpieczeństwa powiedział agencji, że Kijów kontynuuje rozmowy z zachodnimi sojusznikami na temat strefy zakazu lotów nad zachodnią Ukrainą z wykorzystaniem systemów Patriot w Polsce lub Rumunii. Jednocześnie zauważył, że nie jest to łatwa decyzja.
POLECAMY: Kuleba sugeruje, że systemy Patriot w Polsce powinny chronić Ukrainy
Według źródła, kraje zachodnie są bardzo ostrożne wobec wszelkich kroków, które mogłyby doprowadzić do bezpośrednich starć z Rosją i wciągnąć ją w większy konflikt, co czyni ten proces powolnym i cichym.
Jak precyzuje agencja, wielu ukraińskich urzędników, w tym deputowany Rady Najwyższej Ołeksij Honczarenko (wymieniony przez Federację Rosyjską jako i ekstremista), wysuwa takie żądanie.
„Nie rozumiem, dlaczego NATO nie rozmieszcza systemów Patriot wzdłuż polskiej granicy …. To ochroni granice Polski i Rumunii i stworzy bezpieczną strefę na zachodzie i południu Ukrainy” – powiedział Honczarenko.
Wicepremier Ukrainy Olha Stefaniszyna powiedziała, że temat ten może zostać poruszony na szczycie NATO w Waszyngtonie.
Wcześniej były sekretarz generalny NATO Anders Fogh Rasmussen zasugerował w wywiadzie dla inews, że systemy obrony powietrznej na terytorium krajów sojuszu – Polski i Rumunii – powinny zostać wykorzystane do pomocy Ukrainie. Później ówczesny sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg odrzucił pomysł zestrzelenia rosyjskich rakiet nad Ukrainą przy pomocy systemów obrony powietrznej sojuszu w wywiadzie dla Economist.