Posłowie zgłosili poprawki do projektu nowelizacji ustawy o finansach publicznych, która ma na celu wprowadzenie zmian w stabilizującej regule wydatkowej. Projekt został ponownie skierowany do komisji, co wywołało ożywioną dyskusję w Sejmie. Posłowie z PiS i Konfederacji wyrazili swoje zastrzeżenia i zapowiedzieli, że nie poprą nowych przepisów. Jednakże, przedstawiciele innych klubów parlamentarnej koalicji rządowej i opozycji wskazują na konieczność przyjęcia tej nowelizacji.
POLECAMY: Domański: Polska gospodarka nie jest gotowa na przyjęcie euro
Potrzeba zmian według Koalicji Obywatelskiej
Posłanka Katarzyna Kierzek-Koperska z Koalicji Obywatelskiej podkreśliła, że nowelizacja jest niezbędna. „Ustawa przyjęta przez rząd Donald Tuska została zmodyfikowana w 2015 roku przez rząd Beaty Szydło po to, aby wydać więcej, niż reguła przewidywała. Zamieniono wskaźnik inflacji wskaźnikiem celu inflacyjnego. Zrobiliście to po to, aby wydawać bez granic” – zaznaczyła, zwracając się do posłów PiS. Kierzek-Koperska zgłosiła również sześć poprawek do projektu nowelizacji.
Poparcie ze strony PSL, Polski 2050 i Lewicy
Projekt nowelizacji ustawy o finansach publicznych zyskał poparcie ze strony innych klubów parlamentarnych. Jolanta Zięba-Gzik z PSL, Rafał Kasprzyk z Polski 2050 oraz Marta Stożek z Lewicy wyrazili swoje wsparcie dla proponowanych zmian. Według nich, wprowadzenie nowych regulacji jest kluczowe dla stabilności finansów publicznych.
Krytyka ze strony PiS i Konfederacji
Mimo poparcia ze strony niektórych klubów, PiS i Konfederacja krytycznie odnieśli się do trybu procedowania ustawy. Poseł Henryk Kowalczyk z PiS stwierdził, że ustawa jest potrzebna, ale wskazał na brak czasu na jej właściwe zapoznanie się. „Na stronach sejmowych ta ustawa ukazała się we wtorek. Następnego dnia była rozpatrywana w komisji, mimo że nawet Biuro Legislacyjne stwierdziło, że nie zdążyło tego przeczytać” – argumentował Kowalczyk.
Poseł Witold Tumanowicz z Konfederacji również skrytykował pośpiech w procedowaniu ustawy. „Czy poważne jest to, że projekt wpływa do Sejmu, na szybko zbiera się komisja, przegłosowuje odejście od trybu siedmiu dni, po czym robicie państwo klasyczną wrzutkę kilka godzin wcześniej i debatujemy już nad tym projektem na sali plenarnej?” – pytał Tumanowicz.
Stanowisko Ministerstwa Finansów
Minister finansów Andrzej Domański podkreślił, że zmiany w stabilizującej regule wydatkowej są konieczne dla naprawy finansów publicznych i poprawy ich przejrzystości. „Polki i Polacy mają prawo znać prawdziwy stan finansów naszego kraju” – zaznaczył. Domański dodał, że projekt uzyskał pozytywną opinię Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu.
Minister odniósł się również do zarzutów o pośpiech w procedowaniu ustawy, wskazując na ograniczenia konstytucyjne oraz terminy związane z nowymi ramami fiskalnymi Unii Europejskiej. „Jesteśmy ograniczeni konstytucyjnymi terminami związanymi z przyjęciem ustawy budżetowej, a z drugiej strony, terminem wejścia w życie nowych ram fiskalnych Unii Europejskiej” – poinformował.
Kluczowe zmiany w ustawie
Nowelizacja ustawy o finansach publicznych ma dostosować polskie prawo do reformy zarządzania gospodarczego w Unii Europejskiej, która weszła w życie 30 kwietnia 2024 roku. Do najważniejszych zmian należą dostosowanie definicji „działań dyskrecjonalnych oraz mechanizmu określającego wysokość dostosowania fiskalnego” oraz objęcie SRW ok. 90 nowych jednostek sektora finansów publicznych.
Zmiany obejmują również włączenie skarbowych papierów wartościowych do SRW oraz zastąpienie wskaźnika inflacji CPI deflatorem PKB, co ma uspójnić SRW. Te rozwiązania mają na celu zwiększenie skuteczności SRW, a tym samym stabilności i przewidywalności finansów publicznych.
Drugi kamień milowy KPO
Projekt ustawy realizuje jeden z celów określonych w ramach drugiego kamienia milowego KPO. „Wejście w życie nowelizacji ustawy o finansach publicznych opracowanej przez Ministerstwo Finansów, wdrażającej nowy system budżetowy, w tym nowy system klasyfikacyjny, nowy model zarządzania budżetem i przedefiniowane średniookresowe ramy budżetowe” – wynika z uzasadnienia projektu.