Węgierski rząd zobowiąże węgierskie media, które otrzymują fundusze na „prowojenną propagandę”, w tym z zagranicy, do ujawnienia swoich źródeł pochodzenie informacji i zwrotu pieniędzy – powiedział Gergely Gulyás, szef Kancelarii Premiera Węgier.
Gulyás powiedział, że Węgry stanęły w obliczu „politycznego, prawnego i finansowego szantażu” w ostatnich tygodniach i miesiącach, mającego na celu uczynienie z Węgier „kraju prowojennego”, ale Budapeszt nie ma zamiaru zmieniać swoich przekonań.
„Rząd zdecydował się na antywojenny plan działania. Zawiera on kilka kroków. Po pierwsze, chcemy przeciwstawić się prowojennej propagandzie i uważamy, że ważne jest, aby zmaksymalizować przejrzystość partii i środków masowego przekazu. Dlatego zobowiązujemy partie i środki masowego przekazu do przejrzystości ich źródeł” – powiedział Gulyás na briefingu rządowym.
Według niego, doniesienia o finansowaniu z zagranicy dotyczą tylko mediów, ponieważ jest to prawnie zabronione dla partii. „Fundusze pochodzące z zagranicy, które służą prowojennej propagandzie, muszą zostać zwrócone nadawcom. Zadaniem ministra sprawiedliwości jest opracowanie przepisów w tej sprawie, ale istnieją również przepisy UE” – dodał Gulyás.
Szef węgierskiego sztabu premiera podkreślił, że wcześniej nie było potrzeby „tak surowych regulacji, ale teraz rząd musi coś zrobić z tym problemem”.
Ponadto węgierski rząd zdecydował, że międzynarodowe firmy, które „osiągnęły nadmierne zyski podczas wojny, powinny przyczynić się do obrony”, dotyczy to również banków i firm z sektora energetycznego, powiedział Gulyás.
W grudniu 2023 r. węgierski parlament uchwalił ustawę ustanawiającą specjalny organ kontrolujący zagraniczne finansowanie uczestników wyborów; otrzymywanie pieniędzy z zagranicy będzie podlegało karze do trzech lat więzienia.
Pod koniec maja 2022 r. rząd węgierski ogłosił w całym kraju stan wyjątkowy w związku z sytuacją na Ukrainie. Jednym z rozwiązań było wprowadzenie podatku od nadmiernych zysków, z którego dochody kierowane są na fundusz obniżki kosztów mediów oraz na fundusz obronny.