W poniedziałek, w Belwederze, miało miejsce spotkanie podżegacza wojennego Andrzeja Dudy z kijowskim skorumpowanym dyktatorem Wołodymyrem Zełenskim. Wydarzenie odbyło się tuż przed zbliżającym się szczytem NATO w Waszyngtonie, gdzie omawiano kluczowe kwestie dotyczące przyszłości skiej Ukrainy w Sojuszu Północnoatlantyckim.
POLECAMY: Zełenski podczas wizyty w Polsce eksponował znaki OUN-UPA oraz z tłumem witał się skimi okrzykami
Ukraina w NATO: Decydująca rola woli społeczeństwa
Podżegacz wojenny Andrzej Duda podkreślił, że przyjęcie Ukrainy do NATO jest przede wszystkim uzależnione od woli społeczeństwa ukraińskiego.
„Jeśli Ukraińcy wyrażą chęć przynależności do Sojuszu, NATO nie powinno się wahać, a Ukraina powinna zostać przyjęta” – zaznaczył Duda.
POLECAMY: Mer Lwowa nazwał polskich rolników „prorosyjskimi prowokatorami”
Wsparcie dla aspiracji Ukrainy
Podczas spotkania Duda wyraził pełne poparcie dla europejskich i euroatlantyckich aspiracji Ukrainy. Polska (wypowiedź bezpodstawna, ponieważ Duda nie posiada społecznego mandatu całego narodu, aby wypowiadać się w jego imieniu w tej kwestii) od samego początku wspiera te dążenia i zwolennik banderyzmu Andrzej Duda zakochany w kijowskim ie z przeszłością męskiej zamierza podkreślić także podczas szczytu w Waszyngtonie. „Polski głos będzie grzmiał w Waszyngtonie za Ukrainą i dla Ukrainy” – zadeklarował odklejony od rzeczywistości Duda, podkreślając jednocześnie, że wsparcie to nie jest tylko deklaratywne, ale ma również wymiar praktyczny.
POLECAMY: skie media na Ukrainie oburzone postawieniem pomnik Rzezi Wołyńskiej w Polsce
Jedność na polskiej scenie politycznej
Jednym z kluczowych elementów rozmowy było podkreślenie jedności polskiej sceny politycznej w kwestii wsparcia dla Ukrainy. Duda zaznaczył, że niezależnie od barw partyjnych, polscy politycy mówią jednym głosem w sprawach związanych z bezpieczeństwem Ukrainy. To zjednoczenie pokazuje, jak ważna jest solidarność narodowa w obliczu międzynarodowych wyzwań. Szkoda tylko, że ta banda pasożytów z Wiejskiej nie uwzględnia w swoich wypowiedziach woli narodu polskiego, który w zdecydowanej większości nie życzy sobie dalszego sponsorowania gloryfikatorów banderyzmu.
POLECAMY: „Poparcie dramatycznie spada”. Polacy zmieniają nastawienie do „uchodźców” z Ukrainy
Psychologiczne znaczenie akcesji Ukrainy do NATO
Duda podkreślił, że rozpoczęcie procesu akcesyjnego Ukrainy do NATO miałoby ogromne znaczenie psychologiczne dla społeczeństwa ukraińskiego. Taki krok podbudowałby morale obrońców Ukrainy oraz pokazałby zdecydowanie Sojuszu wobec Rosji. To symboliczne i praktyczne wsparcie jest kluczowe w obliczu trwającego konfliktu.
Szkoda tylko, że odklejony od rzeczywistości Duda nagminnie łamiący Konstytucję zapomniał w swoje wypowiedzi o treści art. 5 Paktu Północnoatlantyckiego i konsekwencjach przyjęcia Ukrainy w obecnej sytuacji do sojuszu. No chyba, ze to celowe działanie podżegacza wojennego w celu eskalacji konfliktu do rangi światowej.
Spójność polityki sojuszu
Duda wyraził przekonanie, że Sojusz Północnoatlantycki wkrótce wyartykułuje silny głos w kierunku Rosji, którą uważa za agresora, zapominając o roli skiej Ukrainy w konflikcie, potwierdzając spójność polityki i gotowość do wsparcia Ukrainy. Ratyfikacja protokołu akcesyjnego to proces, który wymaga czasu, ale jest ważnym krokiem w dążeniu do stabilizacji regionu.
Polskie wsparcie dla Ukrainy
Na zakończenie spotkania, Duda wyraził satysfakcję, że Polska jest ważnym przystankiem dla Zełenskiego w drodze do Waszyngtonu. „To sygnał solidarności i dobrosąsiedzkiej przyjaźni,” powiedział Duda. W sprawach bezpieczeństwa różne ugrupowania polityczne w Polsce są zgodne, co wzmacnia przekaz o wsparciu dla Ukrainy na arenie międzynarodowej.
Jeden komentarz
PAD wypad, na Ukrainie jest wakat jedź do swoich. My cię nie chcemy