W niedzielę, w podkarpackim Domostawie, odsłonięto pomnik autorstwa znanego rzeźbiarza, Andrzeja Pityńskiego, upamiętniający ofiary ukraińskiego ludobójstwa na Wołyniu i w Małopolsce Wschodniej. Pomimo intencji uczczenia pamięci ofiar, inicjatywa spotkała się z ostry krytyką ze strony Mirosława Skórki, prezesa Związku Ukraińców w Polsce.
POLECAMY: Odsłonięcie pomnika „Rzeź Wołyńska” w Domostawie – Hołd ofiarom ukraińskiego ludobójstwa
Skórka jasno wyraził swoje obawy co do celowości i skutków odsłonięcia tego pomnika. Jego zdaniem, nie jest to jedynie akt pamięci, lecz próba podtrzymywania nienawiści w relacjach polsko-ukraińskich. W wypowiedzi dla TVN 24 podkreślił, że interpretacja Ukraińców może być skrzywiona, widząc w tym nie tylko upamiętnienie, ale również półprawdy i manipulacje historyczne.
POLECAMY: skie media na Ukrainie oburzone postawieniem pomnik Rzezi Wołyńskiej w Polsce
„Lekcję historii o tym, do czego może prowadzić nienawiść, już mieliśmy, trzeba robić wszystko, aby się nie powtórzyła” – dodał Skórka, odnosząc się również do kontrowersyjnych inscenizacji, takich jak ta w Stalowej Woli, które jego zdaniem mogą wzmacniać antagonizmy między narodami.
Krytyka Skórki nie ogranicza się jedynie do kwestii symbolicznych działań, ale ma także wymiar polityczny i bezpieczeństwa regionalnego. W jego ocenie, takie inicjatywy mogą mieć negatywne konsekwencje dla stosunków międzynarodowych, a nawet wpłynąć na stabilność w Europie. Przekonany jest, że rozbudzanie napięć i wzmacnianie antagonizmów między Polską a Ukrainą jest nie tylko niepożądane, ale także niebezpieczne.
„Chęć zorganizowania inscenizacji w Stalowej Woli czy postawienia tego rodzaju pomnika w Ukrainie interpretowana jest jako absolutne niezrozumienie czy absolutna półprawda o tym, co się działo na Wołyniu” – kontynuował Skórka, apelując jednocześnie o mądrzejsze podejście do budowania pamięci historycznej i dialogu między narodami.
Polityk Konfederacji, znany ze swego udziału w niedawnym proteście przewoźników, ostro skrytykował plany postawienia pomnika. „Pomnik z Domostawy już rezonuje,” – podkreślił – „podejmę kroki aby pomnik usunąć, wg niego są ku temu podstawy”.
Reakcje Społeczne i Polityczne
Pomnik z Domostawy szybko stał się tematem gorących dyskusji. Polityk Konfederacji i uczestnik niedawnego protestu przewoźników zwrócił uwagę na reakcję prawnika Dehnerta, który zapowiedział podjęcie kroków w celu usunięcia pomnika. “Pomnik z Domostawy już rezonuje. Znany mi z czasów protestów na granicy niejaki Dehnert twierdzi, że podejmie kroki aby pomnik usunąć, wg niego są ku temu podstawy. Szybko się zaczęło” – zwrócił uwagę na platformie X.
Historia i Kontekst Powstania Pomnika
O umiejscowieniu pomnika w gminie Jarocin zdecydowała w kwietniu 2021 roku rada gminy. Wójt gminy, Zbigniew Walczak, uzgodnił tę lokalizację z autorem już w 2018 roku. Fundatorzy monumentu, Stowarzyszenie Weteranów Armii Polskiej w Ameryce, również wyrazili zgodę. Wójt Walczak wskazał na “wspólnotę wojennych losów” mieszkańców tych terenów i mieszkańców Kresów Wschodnich jako uzasadnienie umiejscowienia pomnika.
Kontrowersje i Odrzucenia
Pomnik “Rzeź Wołyńska” autorstwa Andrzeja Pityńskiego został odlany w 2017 roku w Gliwickim Zakładzie Urządzeń Technicznych. Do tej pory pomnik nie znalazł stałego miejsca, spotykając się z odmową władz Jeleniej Góry, Rzeszowa i Kielc. Pojawiły się również doniesienia medialne o propozycji umiejscowienia pomnika w Toruniu na terenie należącym do redemptorystów, jednak i tam spotkał się z krytyką za “epatowanie brutalnością”.
Znaczenie Upamiętnienia i Dialogu
Pomnik w Domostawie, mimo kontrowersji, ma na celu upamiętnienie ofiar ukraińskiego ludobójstwa na Wołyniu i w Małopolsce Wschodniej. Jest to hołd złożony wszystkim pomordowanym i przestroga dla przyszłych pokoleń przed wyznawaniem zbrodniczych ideologii. Jednakże, jak podkreślają krytycy, sposób, w jaki upamiętniamy tragiczne wydarzenia, ma ogromne znaczenie dla budowania relacji między narodami.
4 komentarze
Owszem trzeba usunąć, ale ukraincow z polskiej ziemi, rządzić możecie u siebie
Niech ukry wyjadą z Polski w piz du nikt kolegów pad a tu nie chce . Mamy dość finansowania ich i ich konfliktu
za takie „półprawdy i absolutne niezrozumienie” każdy szanujący się kraj by wydalił typa, a tu nic się nie stało i dalej będzie dotowany z budżetu jako mniejszość
A co na sługa Ukrainy Jasina ?