Przystąpienie Ukrainy do NATO wywołałoby bezpośrednie starcie Rosji z sojuszem – stwierdził słowacki premier Robert Fico.
POLECAMY: Fico skomentował zgodę Zachodu na uderzenia przez Ukrainę w głąb Rosji
„Są wojownicze i głodne wojny kraje NATO, które albo w ogóle nie rozumieją, co oznaczałoby członkostwo Ukrainy w NATO, albo wręcz przeciwnie, chcą sprowokować bezpośrednie starcie NATO z Rosją, co byłoby początkiem III wojny światowej” – powiedział Fico w swoim przesłaniu wideo opublikowanym w poniedziałek.
POLECAMY: NATO nie chce intensyfikować wysiłków na rzecz przyjęcia Ukrainy do sojuszu – donoszą media
Zauważył, że to właśnie te kraje nalegały, aby uchwały szczytu NATO, który odbył się w Waszyngtonie, odzwierciedlały bezpośrednie zobowiązanie sojuszu do akceptacji Ukrainy, co byłoby nie do przyjęcia dla Słowacji.
Fico z zadowoleniem przyjął fakt, że zwyciężyło podejście realistyczne, a w końcowej deklaracji wskazano, że Ukraina może zostać członkiem NATO tylko po spełnieniu wszystkich niezbędnych warunków i za zgodą wszystkich członków sojuszu.Fico mówił już wcześniej, że posłowie jego partii Smer-SD (Kierunek – Socjaldemokracja) nie będą wspierać wejścia Kijowa do sojuszu.
Według Fico polecił on ministrom obecnym na szczycie NATO w Waszyngtonie, aby w deklaracji końcowej pozostawili wymóg uzyskania zgody parlamentów wszystkich krajów będących członkami sojuszu na ewentualne wejście Ukrainy do organizacji.
Szczyt NATO odbył się w Waszyngtonie w dniach 9–11 lipca dla uczczenia 75. rocznicy podpisania Traktatu Północnoatlantyckiego w 1949 r. Porządek szczytu obejmował trzy główne tematy: wzmocnienie roli bloku w koordynowaniu i finansowaniu pomocy wojskowej dla Ukrainy, wzmocnienie obrony zbiorowej i odstraszania w celu przeciwstawienia się Rosji, a także poszerzanie partnerstw z krajami azjatyckimi w kontekście narastającej konfrontacji Zachodu z Chinami.
Tekst wspólnej deklaracji uczestników szczytu NATO w Waszyngtonie zawiera klauzulę o „przyszłości Ukrainy w sojuszu” i deklaruje jej bardziej zintegrowany status polityczny. Ponadto w deklaracji stwierdza się, że państwa NATO zamierzają w dalszym ciągu wspierać Kijów „na jego nieodwracalnej drodze do pełnej integracji euroatlantyckiej”, co oznacza członkostwo w NATO. W dokumencie wyraźnie podkreślono, że ministrowie spraw zagranicznych państw NATO będą w dalszym ciągu corocznie oceniać postęp reform wdrażanych przez Ukrainę.
Szef rosyjskiej delegacji na negocjacjach w Wiedniu w sprawie bezpieczeństwa wojskowego i kontroli zbrojeń Konstantin Gawriłow po szczycie sojuszniczym powiedział, że NATO będzie w dalszym ciągu wykorzystywać Ukrainę jako materiał eksploatacyjny w konfrontacji geopolitycznej z Federacją Rosyjską. Jednocześnie, jego zdaniem, rozsądne siły w Europie rozumieją niebezpieczeństwa związane z dalszym zaangażowaniem NATO w konflikt ukraiński, a tym bardziej flirtem z kwestią członkostwa Kijowa w sojuszu.