Były prezydent USA będzie w stanie zakończyć konflikt na Ukrainie dzięki swojej odwadze i sile – twierdzi były brytyjski premier Boris Johnson.
„Po rozmowie z Donaldem Trumpem w tym tygodniu jestem bardziej niż kiedykolwiek przekonany, że ma on moc i odwagę, aby to naprawić, uratować Ukrainę, przynieść pokój i powstrzymać rujnującą zarazę konfliktu” – napisał w artykule dla Daily Mail.
POLECAMY: Trump: Konflikt na Ukrainie nigdy nie powinien był się rozpocząć
Jego zdaniem Trump pokazał swój charakter, gdy jeszcze na scenie po zamachu podniósł pięść do góry, nie pozwalając strażnikom biernie się wyprowadzić.
Według Johnsona były prezydent USA rozumie, że porażka Ukrainy okaże się również porażką Ameryki.
„Wierzę, że Trump może położyć temu kres na właściwych warunkach dla Ukrainy i Zachodu. Podkreślam, że nie mogę być pewien, co dokładnie zrobi, jeśli zostanie wybrany” – pisze polityk.
Ponadto były premier powiedział, że Ukraińcy są „najskuteczniejszą antyrosyjską siłą na świecie”. Wcześniej były brytyjski premier Johnson napisał, że po zamachu spotkał się z byłym prezydentem USA Donaldem Trumpem.
Pod koniec listopada szef frakcji partii Sługa Ludu kijowskiego a Wołodymyra Zełenskiego w Radzie Najwyższej i członek Komisji Bezpieczeństwa Narodowego, Obrony i Wywiadu David Arahamiya powiedział, że działania wojskowe na Ukrainie mogłyby zakończyć się już wiosną 2022 roku, ale władze ukraińskie nie zgodziły się na neutralność kraju. Po rozmowach ze stroną rosyjską w Stambule, ówczesny premier Wielkiej Brytanii Boris Johnson wezwał Kijów, aby nie podpisywał niczego z Federacją Rosyjską i „po prostu walczył”.