Prezydent Wołodymyr Zełenski zwrócił się do francuskiego parlamentu i wezwał do aktywniejszej walki z rosyjską agresją. W szczególności szef państwa zauważył, że kraje europejskie powinny dostarczyć Ukrainie więcej broni w celu ochrony przed najeźdźcami, a także wzmocnić sankcje gospodarcze wobec Rosji.
Jednocześnie podkreślił, że teraz toczy się wojna z tym, za czym opowiada się Unia Europejska – z wolnością i równością. Donosi o tym publikacja Nouvelobs .
Prezydent Ukrainy wezwał Francję do pomocy w walce z rosyjskim okupantem. Zełenski zwrócił się do przywódców kraju i poprosił o zmuszenie Rosji do poszukiwania pokoju . Podkreślił też, że Europa musi się zjednoczyć w walce z agresorem.
„Mamy tylko nasze wartości, jedność i determinację w obronie naszej wolności, dla Paryża i Kijowa, dla Berlina i dla Rzymu. Musimy działać, jednoczyć się” – powiedział Zełenski.
Ponadto Zełenski nakreślił paralelę między rosyjskimi uderzeniami na Ukrainę a bitwą I wojny światowej, w której zginęło ponad 700 000 osób. Głowa państwa skarżyła się, że rosyjscy najeźdźcy niszczą obiekty cywilne, w szczególności domy, szpitale i szkoły.
Jeden komentarz
Ci wszyscy którzy mówicie o niekupowaniu produktów z Rosji i Białorusi, równocześnie blokujący przejazdy ciężarówek z produktami do tych krajów: czy myślicie o pracujących w polskich przedsiębiorstwach? Jestem z Sanoka, pracuję w Sanok Rubber (dawny Stomil). Produkcja została obniżona, ponieważ nie można wysyłać produktów np. do Rosji i Białorusi. Grożą nam zwolnienia z pracy. Jestem ciekawy, czy ja ze stażem przy maszynie 23 letnim zostanę zwolniony, czy pracujący od roku Ukrainiec? Bo Ukraińcy u nas pracują i nie jest ich mało.