W wywiadzie udzielonym TVN24, były minister rolnictwa w rządzie PiS, Jan Krzysztof Ardanowski, ujawnia kulisy swojej dymisji z Prawa i Sprawiedliwości oraz szczegóły dotyczące jego relacji z ułaskawionym przestępcą Mariuszem Kamińskim, byłym ministrem koordynatorem służb specjalnych. Jego opowieści rzucają nowe światło na wewnętrzne napięcia w partii oraz stosunki między jej kluczowymi postaciami.
Problemy i rozczarowania w PiS
Ardanowski, który w lipcu 2023 roku zdecydował się opuścić PiS po 23 latach, nie krył swojego rozczarowania stanem partii. W rozmowie przyznał, że już od dłuższego czasu zauważał „wiele mankamentów” w partii Jarosława Kaczyńskiego. Według niego, PiS nie radzi sobie z identyfikowaniem zmian społecznych i nie potrafi dotrzeć do kluczowych grup społecznych, takich jak młodzież i przedsiębiorcy. „Sam Kaczyński przestał być dla mnie punktem odniesienia” – zaznaczył Ardanowski, podkreślając, że jego decyzja o odejściu była wynikiem długotrwałego rozczarowania.
Kontrowersje z Mariuszem Kamińskim
W wywiadzie Ardanowski ujawnia również szczegóły dotyczące swojej konfrontacji z Mariuszem Kamińskim. Według relacji byłego ministra, Kamiński miał mu kiedyś powiedzieć: „bo na ciebie, k****, nic nie mamy”. To stwierdzenie miało paść w kontekście obrony Tadeusza Romańczuka, ówczesnego wiceministra rolnictwa. Ardanowski bronił Romańczuka, przekonany o jego uczciwości, podczas gdy Kamiński oczekiwał, że Ardanowski się od niego odwróci.
„Ja wtedy powiedziałem Kamińskiemu wprost: pokaż mi jakiekolwiek dokumenty, które by wskazywały, że prezes spółdzielni Romańczuk, który w tym czasie był senatorem PiS i wiceministrem rolnictwa, jest człowiekiem nieuczciwym. Pokaż mi cokolwiek, ja się od niego odwrócę. Skoro nic nie masz, to ja go uważam za człowieka uczciwego” – relacjonuje Ardanowski. W odpowiedzi na to miał usłyszeć od Kamińskiego: „Nie podskakuj, bo na ciebie, k**** nic nie mamy, ale jak trzeba, to znajdziemy”.
Reakcja Jarosława Kaczyńskiego
Ardanowski twierdzi, że poinformował Jarosława Kaczyńskiego o całej sytuacji, zwracając uwagę na „złą rolę” służb specjalnych. Kaczyński miał odpowiedzieć: „muszę komuś ufać, ufam Kamińskiemu”. Te słowa sugerują, że prezes PiS nie miał zamiaru podważać decyzji swojego ministra koordynatora, mimo obaw Ardanowskiego.
Sprawa Tadeusza Romańczuka
W kontekście sprawy Tadeusza Romańczuka, warto dodać, że w lipcu 2023 roku Romańczuk usłyszał zarzuty wielokrotnego przekroczenia uprawnień w celu osiągnięcia korzyści majątkowej lub osobistej. Śledztwo dotyczyło nieprawidłowości w Krajowym Ośrodku Wsparcia Rolnictwa, związanych z nieudanym skupem jabłek przez firmę Eskimos. Romańczuk twierdzi, że jest niewinny, a sprawa nadal budzi kontrowersje.
Podsumowanie
Jan Krzysztof Ardanowski, poprzez swoje zeznania, nie tylko rzuca nowe światło na wewnętrzne konflikty w PiS, ale również ujawnia złożoność relacji między kluczowymi postaciami w partii. Jego relacje z Mariuszem Kamińskim oraz reakcje Jarosława Kaczyńskiego ilustrują napięcia i kontrowersje, które miały wpływ na jego decyzję o opuszczeniu PiS. Sprawa Tadeusza Romańczuka dodaje kontekst do całej sytuacji, podkreślając napięcia i kontrowersje związane z zarządzaniem i nadzorem w ramach rządowej administracji.
Ardanowski, poprzez swoją decyzję i publiczne wypowiedzi, wprowadza nowe elementy do analizy politycznych napięć wewnętrznych w PiS oraz ukazuje skomplikowane relacje w obrębie partii rządzącej.