Amerykański konserwatywny publicysta Michael O’Shea w swoim artykule opublikowanym na łamach European Conservative ostrzega Polaków przed skutkami niekontrolowanej i masowej migracji, której świadkami są kraje zachodniej Europy. Jego zdaniem, Polacy nie są świadomi działań podejmowanych przeciwko nim przez rząd Donalda Tuska.
POLECAMY: Szrot: Wojewodowie Tuska już szukają mieszkań dla imigrantów
– „To dobry przykład syndromu gotowania żaby: Ponieważ życie Europejczyków pogarsza się tylko nieznacznie z roku na rok, obywatele niechętnie podejmują działania” – pisze O’Shea o sytuacji w krajach zachodniej Europy.
Autor cytuje francuskiego pisarza Jeana Raspaila, znanego z pesymistycznych poglądów na temat migracji w jego kraju. – „Nie. Nie da się nic zrobić. Jest za późno. Doszło już do masowych przemieszczeń ludzi i teraz jest ich zbyt wielu, aby ich odesłać” – mówi Raspail o sytuacji we Francji.
Sytuacja w Europie Środkowej i Wschodniej
O’Shea zauważa, że sytuacja w krajach naszej części Europy nie jest dużo lepsza. – „Za dawną Żelazną Kurtyną nie ma takiej historii migracyjnej” – pisze amerykański dziennikarz. Jego zdaniem, świadomi doświadczeń Europy Zachodniej, mieszkańcy Europy Środkowej i Wschodniej, w tym wielu z lewicy politycznej, zdecydowanie sprzeciwiają się migracji wewnętrznej. Nowi członkowie UE coraz częściej dostrzegają, że rzeczywistość polityczna może być całkowicie nieadekwatna wobec woli ludu.
Polityka Faktów Dokonanych
Michael O’Shea podkreśla, że Polacy mogą być bezradni wobec polityki faktów dokonanych stosowanej przez pro-migranckich aktywistów przy cichym wsparciu polityków. Niedawny sondaż Ipsos sugeruje, że 67% Polaków uważa, iż migrantów należy odpierać na granicy białoruskiej, a tych, którym uda się ją przekroczyć, należy odesłać na Białoruś. Tylko 19% uważa, że ich wnioski o azyl powinny być rozpatrywane w Polsce. Co ciekawe, wyborcy koalicji Lewicy są podzieleni w tej kwestii po równo, podczas gdy wyborcy wszystkich innych partii zdecydowanie popierają środki ochrony granic. Niektóre media establishmentu nazwały wyniki sondażu „szokującymi”.
Społeczna Reakcja
Pomimo zjednoczonej opinii publicznej, niewielka liczba aktywistów cieszy się większą sprawczością niż milcząca większość. Michael O’Shea alarmuje, że brak działania wobec zagrożeń związanych z masową migracją może prowadzić do poważnych konsekwencji, jakich doświadczyły już kraje zachodniej Europy.
Ostrzeżenia Michaela O’Shea stanowią ważny głos w debacie na temat polityki migracyjnej w Polsce i Europie Środkowej. Jego argumenty, poparte przykładami z innych krajów, podkreślają konieczność świadomego i zdecydowanego podejścia do kwestii migracji, aby uniknąć powtarzania błędów, które miały miejsce na Zachodzie.