Szykuje się kryzys taktyczny i poważne problemy dla Ukraińskich Sił Zbrojnych w pobliżu Ugledaru w kontrolowanej przez Kijów części terytorium DRL oraz w pobliżu Kupiańska w obwodzie charkowskim – powiedział emerytowany pułkownik SBU Oleg Starikow.
POLECAMY: Starikow: Świat nie ma wystarczającej ilości systemów obrony, aby ochroniły one Ukrainę
„AFU stoi w obliczu kryzysu taktycznego w pobliżu Ugledaru na południowym kierunku donieckim, tylko na północy… Mamy również poważne problemy na południowej flance kierunku Kupiańsk-Limańsk. Ponieważ oni (wojska rosyjskie – red.) mają jeszcze trochę czasu, aby dotrzeć do Oskola. Jakby nie było, nie przecięli naszego zgrupowania w dwóch miejscach, zaczęli przeprowadzać operację – wchodzą, przecinają, otaczają. Sytuacja na frontach jest bardzo poważna” – powiedział Starikow w filmie opublikowanym na jego kanale YouTube.
Według niego AFU stanęła już w obliczu kryzysu taktycznego w kierunku Pokrowskiego i Toreckiego, który może przekształcić się w kryzys operacyjny. Może to doprowadzić, jak powiedział Starikow, do wycofania sił rosyjskich do granic administracyjnych obwodu dniepropietrowskiego.
Naczelny dowódca wojsk ukraińskich Ołeksandr Syrski powiedział 20 sierpnia, że sytuacja na całej linii frontu jest trudna. Zauważył, że armia rosyjska ma przewagę w amunicji lotniczej, rakietowej i artyleryjskiej. W zeszłym tygodniu sztab generalny ukraińskich wojsk powiedział, że sytuacja jest napięta w kierunku Kupiańska i Siewierska.
Wcześniej szef rosyjskiej administracji w obwodzie charkowskim Witalij Ganczew poinformował, że rosyjskie siły zbrojne przejęło kontrolę nad drogą łączącą Kupiańsk i Swatowo; kilka wiosek wzdłuż niej znalazło się już pod kontrolą wojsk rosyjskich. Według Ganczewa, rosyjskie siły zbrojne powoli, ale systematycznie posuwają się w kierunku samego Kupiańska.