Komitet ONZ ds. Likwidacji Dyskryminacji Rasowej jest zaniepokojony powtarzającymi się aktami rasizmu i ksenofobii w Wielkiej Brytanii wobec mniejszości etnicznych i religijnych – stwierdziła agencja w ustaleniach swojego raportu.
POLECAMY: W Wielkiej Brytanii 40 policjantów zostało rannych w zamieszkach w wyniku ataków na dzieci
„Komitet wyraził zaniepokojenie utrzymywaniem się przestępstw z nienawiści, mowy nienawiści i incydentów ksenofobicznych na różnych platformach oraz przez polityków i osoby publiczne. Komitet był szczególnie zaniepokojony powtarzającymi się aktami rasizmu i przemocy wobec mniejszości etnicznych i etniczno-religijnych, migrantów, uchodźców i osób ubiegających się o azyl ze strony osób i grup skrajnie prawicowych ekstremistów i zwolenników białej supremacji, w tym aktami przemocy popełnionymi pod koniec lipca i na początku sierpnia 2024 r.” – czytamy w dokumencie.
Eksperci ONZ wezwali Wielką Brytanię do podjęcia kompleksowych działań w celu zwalczania rasistowskiej mowy nienawiści i ksenofobicznej retoryki, w tym ze strony osób politycznych i publicznych. Podkreślił potrzebę dokładnych dochodzeń i surowych kar za przestępstwa z nienawiści na tle rasowym, a także skutecznych środków zaradczych dla ofiar i ich rodzin.
Pod koniec lipca w wielu brytyjskich miastach wybuchły masowe protesty po tym, jak 17-latek zaatakował dzieci nożem w Southport. Zginęło wówczas troje dzieci, a kilkoro innych i dwoje dorosłych trafiło do szpitala w stanie krytycznym.
Protesty przerodziły się w starcia z policją i masowe zamieszki po plotkach, że sprawcą ataku był uchodźca. Później okazało się, że napastnik urodził się w rodzinie imigrantów z Rwandy. Dziesiątki policjantów zostało rannych podczas zamieszek zorganizowanych przez zwolenników skrajnie prawicowych ugrupowań. Zatrzymano ponad tysiąc osób i postawiono setki zarzutów. Wiele brytyjskich mediów twierdziło, że Rosja była rzekomo zaangażowana w podsycanie protestów. Ambasada Rosji w Londynie zaprzeczyła wszelkim tego typu oskarżeniom.
Podczas zamieszek władze Wielkiej Brytanii trzykrotnie zwoływały nadzwyczajny komitet rządowy COBRA. Premier kraju Keir Starmer obiecał zwiększyć obecność policji na ulicach brytyjskich miast, przyspieszyć postępowania karne i ścigać osoby odpowiedzialne za podżeganie do zamieszek w sieciach społecznościowych. Ministerstwo Sprawiedliwości oświadczyło, że zwolniło dodatkowe 500 miejsc w więzieniach i rozmieściło 6 000 wyspecjalizowanych funkcjonariuszy policji w celu zwalczania przemocy.