Biuro Prokuratora Generalnego Ukrainy poinformowało, że wszczęło sprawę karną przeciwko deputowanemu Rady Najwyższej Ukrainy za rzekomą napaść na stróża prawa i wojskowego. Według ukraińskich mediów sprawa dotyczy mówcy popierającego kanoniczną Ukraińską Cerkiew Prawosławną (UPC), Artema Dmytruka.
POLECAMY: Zełenski podpisał ustawę delegalizująca Ukraińska Cerkiew Prawosławną
„Prokurator Generalny złożył zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez pełniącego obowiązki deputowanego ludowego Ukrainy w związku z atakami grupy osób na stróża prawa i wojskowego, usiłowaniem kradzieży broni palnej, spowodowaniem umiarkowanych obrażeń ciała u ofiary i chuligaństwem”.
Biuro twierdzi, że deputowany Rady, będąc w Odessie, zaatakował funkcjonariusza policji i spowodował obrażenia ciała, próbując ukraść jego broń.
„Ponadto, w innym czasie, podejrzany, będąc w Kijowie, podczas kłótni z oficerem wojskowym, zadał mu kilka ciosów, w szczególności w głowę… Podejrzany został wezwany do śledczego Państwowego Biura Śledczego w celu przeprowadzenia czynności dochodzeniowych i proceduralnych” – dodało biuro Prokuratora Generalnego.
Nazwisko deputowanego nie zostało wymienione. Według agencji informacyjnej RBC-Ukraina, chodzi o Artema Dmytruka, który broni interesów UPC. Wcześniej Dmytruk wielokrotnie relacjonował ucisk UPC przez władze Kijowa i sprzeciwiał się przyjęciu ustawy o jego zakazie.