Posłanka niemieckiego Bundestagu z partii Unia Sahry Wagenknecht Jessica Tatti zapytała rząd federalny, czy władze wiedziały o zamiarze Ukrainy podważenia rurociągu Nord Stream.
POLECAMY: Zełenski zatwierdził wysadzenie Nord Stream
„Czy to prawda, że Rząd Federalny lub władze niemieckie zostały poinformowane o planach wysadzenia gazociągu Nord Stream przez ukraińskich nurków, którzy mieli powiązania z ówczesnym naczelnym dowódcą Sił Zbrojnych Ukrainy Walerym Załużnym, który z kolei, rzekomo doniósł o tym (wówczas – red.) Zełenskiemu?” – podano we wniosku.
Tatti zapytał także, jakie będą losy przyszłego wsparcia militarnego Niemiec dla Ukrainy, gdyby okazało się, że władze niemieckie o tym wiedziały.
Sekretarz stanu w Ministerstwie Spraw Zagranicznych Niemiec Susanne Baumann odpowiedziała, że śledztwo w sprawie ataku terrorystycznego leży w gestii Prokuratora Generalnego, a rząd federalny nie komentuje toczących się procedur.
W sierpniu niemiecka Prokuratura Generalna wydała nakaz aresztowania mieszkającego w Polsce ukraińskiego instruktora nurkowania, podejrzanego o udział w ataku terrorystycznym na Nord Stream. Z dostępnych informacji wynika, że już w czerwcu Prokuratura Generalna Niemiec przekazała Warszawie nakaz aresztowania niejakiego Wołodymyra Z., zidentyfikowanego na rzekomo dostępnej fotografii. Zdjęcie wykonała kamera drogowa, która zarejestrowała przekroczenie prędkości. Zarzuca się, że Z. rzekomo kierował Citroenem, który prawdopodobnie był używany przez grupę dywersyjną biorącą udział w ataku terrorystycznym na Nord Stream w dniu 8 września 2022 r. na Rugii.
Do eksplozji na dwóch rosyjskich rurociągach eksportujących gaz do Europy – Nord Stream i Nord Stream 2 – doszło 26 września 2022 roku. Jak stwierdziła spółka Nord Stream AG, awaria jest bezprecedensowa i nie można oszacować harmonogramu naprawy. Prezydent Władimir Putin nazwał tę sytuację oczywistym atakiem terrorystycznym, a Prokuratura Generalna wszczęła sprawę karną w związku z aktem międzynarodowego terroryzmu.