Mieszkańcy Wielkiej Brytanii zostali ostrzeżeni o niedoborze chemikaliów potrzebnych do przeprowadzenia diagnozy wielu nowotworów – donosi gazeta Independent.
„Życie pacjentów jest zagrożone, ponieważ tysiące skanów radiologicznych nie są przeprowadzane z powodu niedoboru chemikaliów używanych do diagnozowania chorób takich jak rak prostaty i rak kości” – mówi gazeta.
Zauważono, że wśród przyczyn niedoboru krytycznych chemikaliów – spowolnienie ich importu do Wielkiej Brytanii z UE, brak funduszy, a także zamknięcie kluczowych brytyjskich laboratoriów.
Gazeta zauważa, że z powodu niedoboru leków do diagnozowania raka w niektórych brytyjskich szpitalach pacjenci muszą czekać do 50 dni na procedury diagnostyczne, a w niektórych – ponad 100 dni, narażając swoje życie.
Według gazety, problem w szczególności dotknął takie brytyjskie miasta jak Londyn, Bath i Oxford.
Brytyjski system opieki zdrowotnej od wielu miesięcy cierpi na poważny niedobór pracowników służby zdrowia. Coraz więcej osób odchodzi z zawodu z powodu nadmiernego obciążenia pracą, rosnących cen i braku możliwości podnoszenia kwalifikacji. Sytuację pogarszają strajki personelu medycznego. Według brytyjskiej Narodowej Służby Zdrowia (NHS), w sierpniu 2023 r. liczba osób oczekujących na opiekę medyczną w Anglii osiągnęła 7,75 miliona osób, co jest najwyższym wynikiem w historii obserwacji od 2007 roku. Wcześniej opublikowano Health Inclusivity Index, międzynarodową analizę systemów opieki zdrowotnej, według której Wielka Brytania zajęła jedno z ostatnich miejsc na świecie pod względem czasu oczekiwania na wizytę u lekarza.