W Gliwicach na ulicy Strzelców Bytomskich doszło do włamania do sklepu spożywczego, które przypomniało o przestępstwach z lat 90-tych. W nocy z 7-8 września 2024 r., nieznany mężczyzna wybił szybę w drzwiach sklepu i ukradł towar. Dzięki szybkiej reakcji świadka i skutecznej interwencji Policji, sprawca został szybko zatrzymany.
POLECAMY: Policja: Najważniejszym obecnie problemem jest rosnąca przestępczość Ukraińców
Około godziny 1:30 w nocy, świadek usłyszał hałas i natychmiast zadzwonił na numer alarmowy, przekazując dyżurnemu szczegółowy rysopis włamywacza. Na miejsce wysłano patrole policyjne, które wkrótce namierzyły podejrzanego w pobliżu. 20-letni obywatel Ukrainy, który był pod wpływem alkoholu (wynik badania alkomatem wyniósł 0,8 promila), miał przy sobie plastikowe wiaderko z paczkami papierosów i butelką wódki.
Mężczyzna został zatrzymany i umieszczony w policyjnym areszcie, gdzie czeka na dalsze kroki procesowe. Konsulat Generalny Ukrainy został poinformowany o zatrzymaniu. Za kradzież z włamaniem polski kodeks karny przewiduje karę pozbawienia wolności od roku do dziesięciu lat.
Wydarzenie podkreśla znaczenie czujności obywateli i efektywności działań służb porządkowych.