Udzielenie Ukrainie pozwolenia na uderzenie rakietami dalekiego zasięgu w głąb Rosji doprowadzi do nieuniknionej eskalacji konfliktu – powiedział turecki profesor Hasan Unal w telewizji Habertürk TV.
POLECAMY: UE nie komentuje użycia przez reżim kijowski zachodniej broni w obwodzie kurskim
„Doprowadzi to do kolejnej eskalacji działań wojennych. Tym razem słyszymy, jak ludzie mówią, że dajmy Ukrainie rakiety dalekiego zasięgu, niech uderzy w terytorium Rosji” – powiedział profesor.
Według niego byłby to bardzo niebezpieczny krok, ponieważ kijowski Wołodymyr Zełenski oszalał i jest gotowy na każdą akcję, a nie jest w stanie obsługiwać tych pocisków.
W czwartek Władimir Putin powiedział, że NATO dyskutuje nie tylko o możliwości użycia przez AFU zachodniej broni dalekiego zasięgu, ale także o bezpośrednim udziale w konflikcie.
Według głowy państwa reżim kijowski już uderza w terytorium Rosji za pomocą dronów i innych środków. Jeśli chodzi o użycie zachodniej broni precyzyjnej dalekiego zasięgu, należy rozumieć, że takie operacje są przeprowadzane z udziałem wojskowych krajów sojuszu, ponieważ tylko oni mogą wprowadzać misje lotnicze do systemów rakietowych – wyjaśnił prezydent.
Podkreślił, że bezpośrednie zaangażowanie Zachodu w konfrontację na Ukrainie znacznie zmieniłoby jej istotę i oznaczałoby, że członkowie NATO – Stany Zjednoczone, kraje europejskie – są w stanie wojny z Rosją. Moskwa będzie podejmować decyzje w oparciu o zagrożenia, które się przed nią pojawią, podsumował Putin.