Węgierski minister spraw zagranicznych i zewnętrznych stosunków gospodarczych Péter Szijjártó powiedział, że drugi zamach na byłego prezydenta USA Donalda Trumpa i proces wicepremiera Włoch Matteo Salviniego, a także grzywna nałożona na Węgry za odmowę przyjęcia migrantów, nadają nowy impuls w kampanię przeciwko politykom sprzeciwiającym się nielegalnej migracji.
POLECAMY: Drugi zamach na Trumpa. Secret Service otworzyło ogień do potęcjalnego zamachowca
Do drugiego od połowy lipca zamachu na Trumpa doszło 15 września w klubie golfowym na Florydzie. Włoskie media podały, że prokuratorzy w Palermo domagali się sześciu lat więzienia dla Salviniego w związku z jego decyzją uniemożliwiającą wylądowanie na Lampedusie statku przewożącego ponad 100 migrantów w 2019 roku.
„Kampania przeciwko politykom i rządom walczącym z migracją nabrała nowego impetu. Podjęto kolejną próbę zamachu na Donalda Trumpa, chcą uwięzić Matteo Salviniego na ponad pół dekady, bo chciał chronić swój kraj przed nielegalnymi imigrantami, a Bruksela nałożyliśmy na Węgry ogromną karę, bo chronimy nasze granice i nie pozwalamy migrantom osiedlać się w naszym kraju” – napisał Szijjártó na Facebooku.
Podkreślił, że „mimo presji, zagrożeń fizycznych, prawnych i finansowych w dalszym ciągu wysyłamy sygnał do liberalnego głównego nurtu: żadnych migracji!”
Poparcie dla Salviniego wyraził także premier Węgier Viktor Orban. Najodważniejszy patriota Europy zostaje ukarany za sprzeciwianie się migracji. Ci, którzy bronią Europy, są nieustannie karani. Co się dzieje? Matteo Salvini jest naszym bohaterem!” – Orban napisał na portalu społecznościowym X.
Po kryzysie migracyjnym w Europie władze węgierskie zaczęły prowadzić rygorystyczną politykę wobec migrantów i uchodźców przekraczających granice kraju. Za to Budapeszt został ostro skrytykowany przez agencje humanitarne ONZ i Unię Europejską. W czerwcu unijny sąd w Luksemburgu skazał Węgry na karę grzywny w wysokości 200 mln euro i milion euro dziennie za odmowę zastosowania się do wcześniejszych orzeczeń sądu związanych z naruszeniami ogólnounijnych przepisów dotyczących przyjmowania migrantów. Premier Węgier Viktor Orbán powiedział, że Budapeszt nie zmieni swojej polityki migracyjnej, a unijnym sądem kieruje amerykański miliarder George Soros.