Rząd Polski przygotowuje rozporządzenie, na mocy którego stan klęski żywiołowej zostanie wprowadzony na terenach dotkniętych powodzią, obejmujących części województw dolnośląskiego, opolskiego i śląskiego. Projekt przewiduje maksymalny okres obowiązywania stanu klęski na 30 dni. Decyzja ta jest reakcją na niszczycielskie skutki powodzi, które zagrażają życiu, zdrowiu oraz mieniu mieszkańców regionów objętych klęską.
Co wynika z projektu rozporządzenia?
Projekt rozporządzenia został opublikowany na wykazie prac legislacyjnych Rady Ministrów, w którym zaznaczono, że stan klęski żywiołowej obejmie wybrane powiaty oraz miasta na prawach powiatów w województwach dolnośląskim, opolskim i śląskim. Wyboru tych regionów dokonano na podstawie rekomendacji wojewodów, po posiedzeniach wojewódzkich zespołów zarządzania kryzysowego.
Zgodnie z projektem, stan klęski ma trwać maksymalnie 30 dni od momentu ogłoszenia. Jak podano w dokumentacji, ten czas jest niezbędny, aby zapobiec dalszym skutkom powodzi lub usunąć już powstałe zniszczenia.
Ograniczenia wolności i praw obywatelskich w okresie klęski
Stan klęski żywiołowej niesie ze sobą pewne ograniczenia praw człowieka i obywatela, które jednak – jak zaznaczono – będą miały charakter wyłącznie niezbędny. Wśród wprowadzonych środków przewiduje się między innymi:
- obowiązek opróżnienia lub zabezpieczenia lokali mieszkalnych;
- nakaz ewakuacji z określonych miejsc i obiektów;
- zakaz przebywania w wyznaczonych miejscach i na określonych terenach;
- zakaz określonego sposobu przemieszczania się.
Celem tych działań jest przede wszystkim ochrona zdrowia i życia mieszkańców zagrożonych regionów. Podkreślono, że konieczne jest natychmiastowe zapobieżenie dalszym skutkom katastrofy, w tym usunięcie zniszczeń w mieniu oraz zagrożeń dla środowiska naturalnego.
Powódź na południu Polski: sytuacja kryzysowa
Obecnie najtrudniejsza sytuacja panuje w województwach dolnośląskim i opolskim, gdzie żywioł zniszczył liczne budynki i infrastrukturę. Przykładem może być powiat kłodzki, gdzie przerwana tama w Stroniu Śląskim doprowadziła do zalania ulic Kłodzka, a poziom wody w niektórych miejscach sięga od 50 cm do nawet 1,5 metra. Ewakuacja ludności trwa w wielu miejscowościach, m.in. w Stroniu Śląskim i Lądku Zdroju.
W szczególnie dramatycznej sytuacji znaleźli się pacjenci szpitala w Nysie, który z powodu zalania został odcięty od reszty miasta. W wyniku tego, ewakuowano 33 osoby, w tym ciężarne kobiety i dzieci.
Przepisy prawne wspierające wprowadzenie stanu klęski
Zgodnie z projektem, stan klęski żywiołowej opiera się na przepisach konstytucji oraz ustawy o stanie klęski żywiołowej. Decyzję o wprowadzeniu stanu klęski uzasadnia zarówno szeroka skala powodzi, jak i jej niszczycielska siła. Rekordowe poziomy wód w rzekach, gwałtowne osuwiska oraz zniszczenia w mieniu wymagają uruchomienia nadzwyczajnych instrumentów prawnych.
Jak zaznaczono w projekcie, wprowadzenie stanu klęski żywiołowej pozwoli na szybsze i bardziej efektywne udzielanie pomocy osobom dotkniętym skutkami powodzi, a także przeciwdziałanie kolejnym zniszczeniom.
Podsumowanie: Rząd mobilizuje siły na 30 dni
Rozporządzenie, które przygotowuje rząd, ma na celu natychmiastową pomoc mieszkańcom regionów dotkniętych powodzią, a także wprowadzenie niezbędnych środków zapobiegających kolejnym katastrofom. Wprowadzenie stanu klęski żywiołowej ma umożliwić sprawniejsze działanie służb, szybszą ewakuację zagrożonych osób oraz ochronę zdrowia i życia poszkodowanych.
To trudny czas dla Polski, a odpowiedzialność za efektywne zarządzanie kryzysowe leży zarówno w rękach władz lokalnych, jak i rządu centralnego.