Coraz bardziej staje się jasne, dlaczego przedszkola tak ochoczo przyjmują ukraińskie dzieci. Dla placówek przedszkolnych może być to żyłą złota. Zapytacie Państwo dlaczego? Wyjaśnienie znajduje się poniżej.
POLECAMY: Rząd buduje mieszkania dla „uchodźców wojennych”
Nagła ilość miejsc w przedszkolach, jaka pojawiła się wraz z napływem do Polski „uchodźców wojennych” wiele Polaków dziwła, ponieważ o miejsce w przedszkolach zarówno tych publicznych jak i niepublicznych łatwo nie było. Powodem takiej radykalnej zmiany jest przewidywana dodatkowa dotacja na dziecko ukraińskie w przedszkolu w kwocie ok. 5 tys. zł. O planie wprowadzenia takiej dotacji poinformował w poniedziałek na antenie Radia ZET wiceminister edukacji i nauki Dariusz Piontkowski.
ZOBACZ: Ukrainiec nad Polakiem. Co szykuje rząd
Wiceminister zaznaczył, że na razie trwają w tej sprawie konsultacje z Ministerstwem Finansów. „Potem będą także rozmowy z samorządowcami” – zapowiedział.
Prowadzący rozmowę zapytał również Piontkowskiego o liczbę uczniów z Ukrainy w polskich szkołach. „Mamy informacje na koniec tygodnia o stu kilkunastu tysiącach uczniów z Ukrainy, zapisanych do polskiego systemu edukacji” – powiedział wiceminister.
ZOBACZ: Rząd przekazuje 10 mln na pomoc dla uchodźców żyjących na rachunek Polaka
Ponadto w kwestii uściślenie dodał, że resort zaleca, by nieznający polskiego uczniowie z Ukrainy byli w pierwszej kolejności zapisywani do oddziałów przygotowawczych. „Zakładamy, że będzie minimum 6 godzin tygodniowo polskiego”.
Oddziały przygotowawcze nie muszą mieścić się w budynkach szkolnych, a spółki Skarbu Państwa udostępnią miejsca dla takich oddziałów.
Piontkowski powiedział też, że MEiN apeluje do samorządów o tworzenie oddziałów przygotowawczych, a na życzenie samorządów podniesiono maksymalną liczebność uczniów.
Warto w tym miejscu przypomnieć, ze w dniu 21 marca w Dzienniku Ustaw opublikowano rozporządzenie o nauce dzieci ukraińskich. Zapisy tego rozporządzenia dopuszczają zwiększenie w roku szkolnym 2021/2022 liczby dzieci w oddziałach w przedszkolu, oddziałach przedszkolnych w szkołach podstawowych i w oddziałach klas I–III szkół podstawowych.
Do oddziału przedszkolnego można przyjmować większą niż dotąd liczbę dzieci. Zgodnie z obowiązującymi do tej pory przepisami w oddziale przedszkola mogło być 25 dzieci. Rozporządzenie dopuszcza przyjęcie trojga dodatkowych dzieci uchodźców z Ukrainy. Rozwiązanie to dotyczy także oddziału przedszkolnego w szkole podstawowej.
Regulacja zakłada podobne rozwiązanie dla klas I, II lub III publicznej szkoły podstawowej. Przepisy dopuszczają zwiększenie liczby uczniów w tych klasach powyżej 25 osób – o 4 uczniów będących obywatelami Ukrainy (dopuszczalna liczba uczniów w tych oddziałach nie może przekraczać 29).
3 komentarze
Dyrektorzy przedszkoli dowiedzieli się tego newsa z powyższego artykułu
Jak tak dalej będzie to w przedszkolu nie zobaczymy już polskich dzieci, a Ukraińcy będą zarabiać więcej od Polaków, otrzymają wszelkie socjalne i jeszcze państwo opłaci im czynsze za mieszkania. Owszem, pomagać można i trzeba, ale to zaczyna być już irytujące że obcych się lepiej traktuje jak swoich. Może pis liczy na to, że jeśli dadzą Ukraińcom prawa wyborcze, to w przyszłych wyborach zdobędą więcej głosów dla siebie i je wygrają… Oby nie, bo nie chcę przez kolejne lata oglądać tych pysków pisowskich i rydzykowego usmiechu na widok kolejnych dotacji od pisu właśnie
Czy to jest w ogóle legalne ? Przecież to jawna dyskryminacja i zdrada NARODU polskiego