Kongresmenka Marjorie Taylor Greene na portalu społecznościowym X zastanawiała się, w jaki sposób Ryan Wesley Routh, podejrzany o próbę zamachu na byłego prezydenta i kandydata Republikanów Donalda Trumpa, mógł wiedzieć o jego lokalizacji.
POLECAMY: Drugi zamach na Trumpa. Secret Service otworzyło ogień do potencjalnego zamachowca
Wcześniej CNN poinformowało, że gra w golfa w dniu 15 września, podczas której dokonano zamachu na życie Trumpa, nie była zaplanowana, została dodana do harmonogramu w ostatniej chwili. Były prezydent USA nie miał zaplanowanych na ten dzień żadnych oficjalnych wydarzeń.
„Gra Trumpa w golfa nie została zaplanowana ani umieszczona w żadnym publicznym harmonogramie. Trump cały czas lata po kraju. Jeździ między Bedminster (gdzie znajduje się klub golfowy – red.) a Mar-a-Lago (rezydencja Trumpa – red.) i zawsze jest gdzieś pomiędzy.
Skąd Ryan Routh wiedział, że Trump będzie grał w golfa w Palm Beach? Jeśli mu o tym nie powiedziano” – napisała, komentując doniesienia CNN.
Były asystent dyrektora FBI Chris Swecker uważa, że Raut mógł mieć poufne informacje.
„Jest tylko kilka możliwości. Po pierwsze, ten facet miał informacje wewnętrzne” – powiedział Swecker gazecie Daily Mail.
Jak zauważył były pracownik biura, którego słowa są cytowane w publikacji, Routh albo celowo zbierał informacje i śledził Trumpa, albo miał szczęście i uzyskał informacje przez przypadek, ale według Sweckera jest to mało prawdopodobne.
Druga próba zamachu na Trumpa miała miejsce 15 września w pobliżu jego klubu golfowego na Florydzie. Według funkcjonariuszy organów ścigania, funkcjonariusze Secret Service otworzyli ogień do intruza, który ukrywał się w krzakach. Mężczyzna zbiegł i próbował uciec samochodem, ale został zatrzymany. W miejscu, w którym go zauważono, znaleziono karabin szturmowy AK-47 z celownikiem teleskopowym, dwa plecaki i kamerę sportową GoPro. Do śledztwa włączyło się FBI. Pierwszy zamach na życie Trumpa miał miejsce 13 lipca w Pensylwanii.
Wybory prezydenckie w USA odbędą się 5 listopada. Partię Demokratyczną reprezentować będzie wiceprezydent Harris, a Partię Republikańską – były prezydent Trump.