Według mediów Armenia popiera otwartą inwazję Rosji na Ukrainę. Władze kraju wysłały swoje samoloty bojowe i pilotów do udziału w wojnie z Ukrainą.
Poinformował o tym Haber Global. Według informacji wywiadu, w piątek 25 marca z Armenii wystartowały cztery samoloty bojowe typu Su-30 , które trafiły do Rosji „na użytek na Ukrainie”.
Ponadto wraz z rosyjskimi myśliwcami lecieli specjalnie przeszkoleni piloci ormiańscy. Po tym kroku Armenia stała się partnerem w okupacji Ukrainy, a także stroną wojny.
Jak wiadomo, Armenia zakupiła 4 myśliwce Su-30, które zostały wyprodukowane w celu konkurowania z myśliwcami F-14 i F-15. Dostawa obiecującego myśliwca wielozadaniowego została zrealizowana w maju 2020 roku.
Jednocześnie Ambasada Armenii na Ukrainie stwierdziła, że rozpowszechniane przez Haber Global informacje o przekazaniu przez Armenię samolotów SU-30 nie są prawdziwe.
Działania wojenne rzekomo wznowiono w samozwańczym Górskim Karabachu 24 marca. Wojska azerbejdżańskie przeszły do ofensywy i według doniesień medialnych wyzwoliły wsie Farrukh i Khramort. Według wstępnych danych Azerbejdżan zdecydował się na taki krok, ponieważ rosyjscy wojskowi „rozjemcy” (którzy wkroczyli na sporne terytoria w 2020 roku) zostali wysłani na wojnę na Ukrainie.