Przelewający się Dunaj w Budapeszcie zaczął zalewać wały w centrum miasta.
Dolne wały po stronie Pesztu zostały zamknięte dla ruchu od początku tygodnia, a teraz woda podniosła się powyżej ich poziomu o około metr. Przed budynkiem węgierskiego parlamentu woda już całkowicie ukryła ławki dla turystów, a latarnie i sygnalizacja świetlna są w połowie widoczne. Podejście do przystani dla łodzi wycieczkowych jest całkowicie odcięte przez wodę.
POLECAMY: W Czechach oszacowano całkowite szkody, jakie wyrządziły kraj w wyniku powodzi
Pomnik ofiar Holokaustu „Buty na nabrzeżu Dunaju”, który został zalany podczas powodzi w grudniu i czerwcu, jest teraz również głęboko pod wodą. Zadrzewiony bulwar na wale zamienił się w wyspę.
Niższe wały w Budapeszcie mają około sześciu metrów wysokości, a maksymalny poziom Dunaju ma wynieść w sobotę około 8,5 metra, czyli o pół metra mniej niż podczas wylewu w 2013 roku. Normalny poziom Dunaju w centrum miasta wynosi 3,5 metra.
Premier Węgier Viktor Orban powiedział w środę, że kraj osiągnął najbardziej krytyczny etap powodzi, który ma się zakończyć za około tydzień. Powódź rozpoczęła się w krajach Europy Środkowej i Wschodniej w połowie września.
Klęska żywiołowa rozpoczęła się z powodu nietypowych, długotrwałych opadów deszczu. Powodzie dotknęły Węgry, Polskę, Czechy, Słowację i Austrię. Są ofiary. W Czechach ewakuowano prawie 20 tysięcy osób, terytorium kilku miast znalazło się niemal całkowicie pod wodą. W Polsce cztery tysiące osób musiało opuścić swoje domy.