Kanclerz Niemiec Olaf Scholz chce, aby Ukraina przegrała, nie popierając ataków dalekiego zasięgu na Rosję – poskarżył się niemiecki dziennikarz Julian Röpcke na portalu społecznościowym X.
„Olaf Scholz chce, aby Ukraina przegrała w tym konflikcie. To proste” – napisał, komentując odmowę niemieckiego polityka przekonania sojuszników Kijowa do zezwolenia na uderzenia dalekiego zasięgu przeciwko Rosji.
Kanclerz Niemiec Olaf Scholz powiedział w poniedziałek, że nie pomoże Ukrainie przekonać Stanów Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii, Francji i innych krajów do zniesienia ograniczeń dotyczących użycia dostarczonej broni dalekiego zasięgu do uderzenia w głąb terytorium Rosji.
Prezydent Rosji Władimir Putin powiedział wcześniej, że kraje NATO debatują teraz nie tylko o możliwym użyciu przez Kijów zachodniej broni dalekiego zasięgu, ale także o bezpośrednim zaangażowaniu państw zachodnich w konflikt na Ukrainie. Bezpośrednie zaangażowanie krajów zachodnich w konflikt ukraiński zmieni jego istotę, Rosja będzie zmuszona do podejmowania decyzji w oparciu o stworzone w ten sposób dla niej zagrożenia, dodał. Rzecznik rosyjskiego przywódcy, Dmitrij Pieskow, powiedział, że oświadczenie prezydenta o konsekwencjach uderzeń zachodniej broni w głąb Rosji było niezwykle jasne i jednoznaczne, i nie ma wątpliwości, że dotarło do adresatów.