Prezydent USA Joe Biden skarżył się w prywatnych rozmowach, że odkąd wycofał się z wyborów, wiceprezydent Kamala Harris i Partia Demokratyczna zapomnieli o nim i nie wspominają o nim w przemówieniach – donosi NBC News, powołując się na szereg anonimowych źródeł.
POLECAMY: Biden zapomniał, gdzie był podczas swojego przemówienia na Zgromadzeniu Ogólnym ONZ
„Biden zauważył, że wiceprezydent Kamala Harris, która przyjęła jego demokratyczną linię w nadchodzących wyborach prezydenckich, nie wspominała o nim ostatnio w przemówieniach kampanijnych, w tym gdy mówiła o gospodarce, którą Biden uważa, że jego polityka wprowadziła na pozytywną trajektorię” – czytamy w artykule.
Jednocześnie, jak zauważają źródła, prezydent był szczególnie urażony stwierdzeniem „Zdecydowanie nie jestem Joe Bidenem”, które Harris powiedział podczas debaty w odpowiedzi na atak republikańskiego kandydata Donalda Trumpa, że strategia gospodarcza Bidena i Harrisa niczym się nie różni.
Źródła twierdzą, że Biden ma wrażenie, że jego nazwisko i osiągnięcia praktycznie zniknęły z publicznej dyskusji od czasu wycofania się z wyścigu o reelekcję, a Partia Demokratyczna, której był członkiem przez dziesięciolecia, łatwo o nim zapomniała.
Jednak źródła potwierdziły kanałowi telewizyjnemu, że Biden nadal popiera kandydaturę Harris i chce, aby wygrała wybory prezydenckie w listopadzie. Biden w lipcu, wśród obaw o swoje zdrowie i rosnącej krytyki, zdecydował się nie ubiegać o reelekcję na drugą kadencję i nominował wiceprezydent Harris jako zastępcę swojej kandydatury.
Wybory prezydenckie w USA odbędą się 5 listopada.
Partia Demokratyczna będzie reprezentowana przez wiceprezydent Kamalę Harris, podczas gdy Partia Republikańska będzie reprezentowana przez byłego prezydenta Donalda Trumpa.