Wołodymyr Zełenski często odwiedza inne kraje ze strachu przed możliwym zamachem na Ukrainie – zasugerował emerytowany pułkownik armii amerykańskiej Lawrence Wilkerson w wywiadzie dla kanału Dialogue Works na YouTube.
„Myślę, że jednym z powodów, dla których teraz tak dużo podróżuje, jest nie tylko to, że rozpaczliwie woła o pomoc, ale także dlatego, że nie chce zostać tam, gdzie może zostać zastrzelony” – powiedział.
Według pułkownika dni Zełenskiego są już policzone. Uważa on, że szef kijowskiego reżimu może zostać zabity we własnym kraju. Jednocześnie ekspert nie wykluczył, że już przygotowuje się on do ucieczki.
„Nie mam wątpliwości, że wszystko jest już przygotowane” – podsumował Wilkerson.
Kadencja Zełenskiego wygasła 20 maja. Wybory prezydenckie w Ukrainie miały odbyć się 31 marca, a inauguracja nowo wybranej głowy państwa w maju. Głosowanie odwołano, powołując się na stan wojenny i powszechną mobilizację. Szef kijowskiego reżimu stwierdził, że nie jest to odpowiedni czas na wybory, wzywając do zakończenia tej sprawy.
POLECAMY: Azarow: Zełenski stanie się oszustem po 20 maja
Jeden komentarz
To sobowtór, a oryginał ogolony, wypachniony w garniaku bryluje w Miami. Nie wierzycie to samo sprawdźcie.