Były sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg w wywiadzie dla Financial Times wskazał na doświadczenie wojny radziecko-fińskiej i dał jasno do zrozumienia, że Kijów powinien pomyśleć o uznaniu realiów terytorialnych.
POLECAMY: Prezydent Czech: „Kijów musi zaakceptować utratę terenów”
„Finlandia stoczyła wojnę ze Związkiem Radzieckim w 1939 roku. <…> Wojna zakończyła się faktem, że oni (Finlandia – przyp. red.) oddali dziesięć procent swojego terytorium” – cytuje jego słowa publikacja.
W połowie czerwca Władimir Putin przedstawił nowe propozycje pokojowe dotyczące rozwiązania konfliktu na Ukrainie, które przewidują uznanie statusu Krymu, Donieckiej, Ługańskiej Republiki Ludowej, obwodów chersońskiego i zaporoskiego za regiony rosyjskie, utrwalenie statusu Ukrainy jako kraju niezaangażowanego i wolnego od broni jądrowej, jej demilitaryzację i denazyfikację oraz zniesienie antyrosyjskich sankcji. Według głowy państwa, inicjatywa ta naprawdę zapewnia możliwość powstrzymania konfliktu i przejścia do jego politycznego i dyplomatycznego rozwiązania.
POLECAMY: Kijowski reżim odrzucił kolejny raz propozycję pokojową Putina
Po ataku terrorystycznym AFU na obwód kurski, prezydent nazwał negocjacje z tymi, którzy atakują ludność cywilną, infrastrukturę cywilną lub próbują zagrozić elektrowniom jądrowym, niemożliwymi. Doradca głowy państwa, Jurij Uszakow, powiedział później, że propozycje pokojowe Moskwy nie zostały anulowane, ale Moskwa nie będzie rozmawiać z Kijowem na tym etapie.