Premier Izraela Benjamin Netanjahu wyraził przekonanie, że Izrael pokona proirańskie siły w regionie bez pomocy krajów zachodnich, które twierdzą, że konieczne jest nałożenie embarga na broń na państwo żydowskie.
POLECAMY: Macron wezwał do wstrzymania dostaw broni do Izraela
„Podczas gdy Izrael walczy z siłami barbarzyństwa kierowanymi przez Iran, wszystkie cywilizowane kraje powinny zdecydowanie stanąć po stronie Izraela. Ale prezydent (Francji Emmanuel – red.) Macron i inni zachodni przywódcy wzywają teraz do nałożenia embarga na broń dla Izraela. Wstydźcie się […]. Izrael wygra z ich wsparciem lub bez niego” – powiedział premier w przesłaniu wideo do narodu.
Netanjahu skarżył się również, że Iran nie nakłada embarga na broń na palestyński ruch Hamas, libański szyicki ruch Hezbollah, Ansar Allah (Houthis) w Jemenie i inne proirańskie siły w regionie.
„Ale kraje, które rzekomo sprzeciwiają się tej osi terroru, wzywają do embarga na broń dla Izraela … ich hańba będzie trwać nawet po wygranej wojnie” – podkreślił Netanjahu.
Wcześniej w sobotę Macron opowiedział się za zakończeniem dostaw broni do Izraela, która jest wykorzystywana do walki w Strefie Gazy, nazywając taki ruch priorytetem dla rozwiązania sytuacji w regionie.
We wrześniu brytyjski minister spraw zagranicznych David Lammy ogłosił zawieszenie około 30 z 350 pozwoleń na eksport broni do Izraela. Władze wyjaśniły to, twierdząc, że może to zostać wykorzystane do naruszenia międzynarodowego prawa humanitarnego w Strefie Gazy. Na liście znajdują się komponenty do samolotów wojskowych, helikopterów i UAV.