Komenda Główna Państwowej Straży Pożarnej (PSP) złożyła propozycję, która może na stałe zmienić standardy bezpieczeństwa w polskich domach. Chodzi o wprowadzenie obowiązku montowania autonomicznych czujek dymu w mieszkaniach, co ma przeciwdziałać tragicznym w skutkach pożarom i zatruciom tlenkiem węgla. Propozycja ta, która wpłynęła do Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji (MSWiA), zyskuje na znaczeniu w kontekście ostatnich wydarzeń, takich jak tragiczne przypadki zatruć czadem oraz pożary, w których giną ludzie.
Tragiczne skutki braku odpowiedniego zabezpieczenia
W niedzielę, w jednej z południowych dzielnic Jaworzna, dwie starsze osoby zmarły wskutek zatrucia tlenkiem węgla. Były to pierwsze ofiary czadu w województwie śląskim w tym sezonie grzewczym. Sześć innych osób, w tym dwoje dzieci, zostało przewiezionych do szpitala z objawami podtrucia. Zdarzenie to kolejny raz podkreśla, jak ważna jest profilaktyka i odpowiednie zabezpieczenie mieszkań.
Tlenek węgla, nazywany potocznie czadem, jest bezbarwnym, bezwonnym i toksycznym gazem, który może być śmiertelny w wysokich stężeniach. Objawy zatrucia mogą być mylące, przypominając symptomy zwykłego osłabienia, takie jak mdłości, senność, bóle głowy czy duszności. Bez czujki tlenku węgla wykrycie obecności tego niebezpiecznego gazu jest praktycznie niemożliwe.
Propozycja PSP – czujki dymu i czadu w każdym domu
St. bryg. Karol Kierzkowski, rzecznik prasowy Komendanta Głównego PSP, potwierdził, że propozycja, która wpłynęła do MSWiA, zakłada obowiązek instalowania czujek dymu w nowych mieszkaniach. Z kolei właściciele istniejących nieruchomości mieliby pięcioletni okres przejściowy na dostosowanie swoich mieszkań do nowych wymogów. Dodatkowo, w pomieszczeniach, w których odbywa się proces spalania paliw stałych, ciekłych lub gazowych, obowiązkowe byłyby czujki tlenku węgla.
Obowiązek montażu takich urządzeń nie jest nowością na arenie międzynarodowej – w wielu krajach Unii Europejskiej, takich jak Niemcy czy Francja, czujki dymu i tlenku węgla są standardem. Wprowadzenie takich rozwiązań w Polsce ma na celu zredukowanie liczby tragicznych wypadków związanych z zatruciami czadem i pożarami.
Skuteczność wczesnego wykrywania – przypadek Poznania
Na poparcie wprowadzenia nowego obowiązku, st. bryg. Kierzkowski przytoczył tragiczne zdarzenie, które miało miejsce w Poznaniu na ul. Kraszewskiego. W pożarze, który wybuchł w jednym z budynków mieszkalnych, zginęło dwóch strażaków, a kilkanaście osób zostało poszkodowanych. Jak podkreślił wiceszef MSWiA Wiesław Leśniakiewicz, szybka reakcja strażaków, którzy dotarli na miejsce zdarzenia zaledwie pięć minut po zgłoszeniu, była możliwa dzięki temu, że jeden z mieszkańców miał zamontowaną sprawną czujkę dymu. To właśnie dzięki niej udało się w porę ewakuować większość lokatorów, co zapobiegło większej tragedii.
W związku z tym Leśniakiewicz zapowiedział, że MSWiA rozważy możliwość wprowadzenia obowiązkowego montażu czujek dymu we wszystkich nowo budowanych obiektach. Weryfikacja przepisów i ich dostosowanie do potrzeb ochrony przeciwpożarowej mogłoby uratować wiele istnień ludzkich.
Skala problemu w Polsce – dane statystyczne
W sezonie grzewczym 2023/2024 strażacy w całej Polsce odnotowali już ponad 4,3 tysiąca zdarzeń związanych z tlenkiem węgla. Poszkodowanych zostało prawie 1,5 tysiąca osób, a ponad 50 poniosło śmierć. Główne przyczyny zatruć tlenkiem węgla to nieszczelność, brak konserwacji urządzeń grzewczych, wady konstrukcyjne oraz niedostosowana wentylacja.
Wpływ na bezpieczeństwo i zdrowie mieszkańców
Wprowadzenie obowiązkowych czujek dymu i tlenku węgla to krok w stronę zwiększenia bezpieczeństwa mieszkańców. Strażacy od lat apelują o zaopatrywanie się w te proste, ale skuteczne urządzenia. Dzięki wczesnemu wykrywaniu zagrożeń, możliwe jest szybkie podjęcie działań ratowniczych, co może zapobiec wielu tragediom.
Czujka dymu czy tlenku węgla kosztuje zaledwie kilkadziesiąt złotych, a jej montaż może uratować życie. Warto więc zastanowić się nad takim zabezpieczeniem swojego mieszkania, nawet przed wprowadzeniem nowych przepisów.
Podsumowanie
Nowe propozycje PSP, dotyczące wprowadzenia obowiązkowych czujek dymu i tlenku węgla w mieszkaniach, to odpowiedź na rosnące zagrożenia związane z pożarami i zatruciami czadem. Obowiązkowe instalowanie tych urządzeń w nowych budynkach oraz pięcioletni okres przejściowy dla istniejących mieszkań to rozwiązania, które mają na celu ochronę zdrowia i życia mieszkańców.