W podwarszawskim Otwocku odbyło się zamknięte spotkanie klubu parlamentarnego Koalicji Obywatelskiej, podczas którego Donald Tusk przestrzegał swoich posłów przed nadchodzącymi atakami ze strony Prawa i Sprawiedliwości (PiS). Premier wyraził przekonanie, że nagonki medialne na członków KO będą coraz bardziej intensywne, a celem mają być zarówno politycy, jak i ich prywatne życie.
POLECAMY: Narastają kontrowersje w sprawie pobierania przez Grajewską i Myrchę dodatku na mieszkanie
Obrona Kingi Gajewskiej i Arkadiusza Myrchy
Jednym z tematów poruszonych na spotkaniu były oskarżenia wobec posłanki Kingi Gajewskiej oraz wiceministra sprawiedliwości Arkadiusza Myrchy, którzy są prywatnie małżeństwem. W ostatnich tygodniach pojawiły się medialne doniesienia dotyczące ich finansów, które wzbudziły kontrowersje.
POLECAMY: Szokujące wydatki z budżetu: politycy kupili ekspresy do kawy i odkurzacze na koszt podatnika
Donald Tusk, zamiast krytykować swoich posłów, stanął w ich obronie. Jak informuje portal Gazeta.pl, premier przedstawił Myrchę i Gajewską jako ofiary politycznej nagonki PiS, ostrzegając jednocześnie swoich posłów, że będą oni cały czas obserwowani przez opozycję, media i opinię publiczną. W związku z tym Tusk wezwał swoich kolegów do zachowania szczególnej ostrożności:
„W skrócie: ma być pokora, praca i umiar” – podsumowuje RMF FM.
Zbliżające się wybory prezydenckie – pełna mobilizacja
Donald Tusk wezwał swoich parlamentarzystów do pełnej mobilizacji w kontekście nadchodzących wyborów prezydenckich, które coraz bardziej zbliżają się wielkimi krokami. Choć nie padło nazwisko potencjalnego kandydata na prezydenta, niektóre wypowiedzi Tuska mogły być odebrane jako sygnał, że on sam może rozważać start, mimo wcześniejszych publicznych deklaracji wykluczających tę opcję.
POLECAMY: Skąd my to znamy! Ponad 7 tys. zł od Sejmu na mieszkanie dla małżonków z obozu Tuska
W Koalicji Obywatelskiej pojawił się również pomysł „paktu prezydenckiego” – inicjatywy na wzór „paktu senackiego”, w ramach którego kandydatem na prezydenta byłby ktoś spoza czterech głównych ugrupowań koalicyjnych: KO, PSL, Polska 2050 i Lewica. Jednak w ostateczności nie wykluczono, że sam Tusk mógłby podjąć się tej misji.
Misja powodziowa Marcina Kierwińskiego
Podczas posiedzenia klubu parlamentarnego KO Donald Tusk odniósł się także do pełnomocnika rządu ds. odbudowy po powodzi, Marcina Kierwińskiego, któremu publicznie podziękował za podjęcie się „straceńczej” misji. Według relacji portalu Gazeta.pl, premier zasugerował, że Kierwiński może nie wyjść z tej trudnej sytuacji politycznie zwycięsko, co może oznaczać, że nie oczekuje sukcesu tej misji.
Kontrowersje wokół dodatków poselskich
Sprawa dodatków poselskich Kingi Gajewskiej i Arkadiusza Myrchy była szeroko komentowana w mediach. Para ta, zgodnie z przepisami, pobiera z Kancelarii Sejmu dodatki na wynajem mieszkania w Warszawie, choć posiada dom pod Warszawą, który nie jest jeszcze wykończony. W związku z tym posłowie argumentują, że są zmuszeni wynajmować mieszkanie w stolicy. Wysokość dodatków to łącznie 7750 zł miesięcznie, co wzbudziło kontrowersje, szczególnie w kontekście zakupu sprzętu biurowego, takiego jak trzy odkurzacze czy cztery ekspresy do kawy.
Sprawa ta stała się obiektem krytyki, jednak Tusk nie odniósł się bezpośrednio do kwestii finansowych swoich posłów, koncentrując się na szerszym przekazie, by posłowie byli „krystalicznie czyści” i unikali błędów, które mogą zostać wykorzystane przez przeciwników politycznych.
Wnioski po spotkaniu w Otwocku
Spotkanie w Otwocku pokazuje, że Donald Tusk intensyfikuje działania zmierzające do konsolidacji i wzmocnienia dyscypliny w szeregach Koalicji Obywatelskiej. Lider KO przestrzega swoich posłów przed narastającymi atakami i nagonkami ze strony opozycji, jednocześnie wzywając do pełnej mobilizacji w kontekście nadchodzących wyborów prezydenckich. Pozostaje pytanie, czy Tusk rzeczywiście zdecyduje się na start w wyborach prezydenckich, czy też wybierze kandydata spoza grona obecnych liderów partyjnych.