Szef gabinetu Zełenskiego Jermak jak zwykle był niezadowolony ze skutków sankcji, jakie zostały nałożone na Rosję. Z prezentowanego dotychczas stanowiska władz Ukrainy, na których czele stoi dawny komik jedynie zatrzymanie gospodarcze Zachodu i spełnienie każdego żądania będzie zadowalające.
ZOBACZ: Daj palce, wezmą rękę. Władze Ukrainy krytykują węgierski rząd za chęć taniego gazu
Andrij Jermak, szef biura Wołodymyra Zełenskiego, wyraził w czwartek niezadowolenie ze sposobu działania restrykcji ekonomicznych nałożonych przez Zachód na Rosję, przyznając, że Ukraina nie ma czasu czekać na ich skutek.
ZOBACZ: Zełenski i jego ludzie chcą włączyć resztę świata w wojnę. Teraz obwinia za wojnę USA i UK
„Są sankcje, które działają przez długi czas – ale nie mamy czasu. Są sankcje, które ktoś wykalkulował i wymyślił sposoby ich obejścia. Niestety są sankcje, które zostały wprowadzone, wyglądają pięknie, ale są w ogóle nie działają” – powiedział Yermak na antenie kanału telewizyjnego „Ukraina 24”.
Skrytykował też kraje zachodnie za to, że nie nałożyły sankcji prewencyjnie przed rozpoczęciem rosyjskiej operacji na terenie Ukrainy.