Rok 2025 przyniesie rekordowe wydatki na wsparcie seniorów w Polsce. Rząd zaplanował waloryzację emerytur, a także wypłaty trzynastek i czternastek, na które przewidziano ogromne kwoty. Co to oznacza dla emerytów?
Rekordowe pieniądze w budżecie na politykę społeczną
W Sejmie trwają prace nad przyszłorocznym budżetem, który zakłada 170 miliardów złotych na politykę społeczną. Na same waloryzacje emerytur przeznaczono 24 miliardy złotych, natomiast na trzynaste i czternaste emerytury aż 31 miliardów złotych. To wzrost o ponad 55 miliardów złotych w porównaniu do tego roku.
Waloryzacja emerytur – jakie podwyżki w 2025 roku?
W 2025 roku waloryzacja emerytur wyniesie 5,52%, co jest znacznie mniejszą podwyżką niż tegoroczne 12,12%. Powodem jest spadek inflacji, która miała bezpośredni wpływ na wysokość tegorocznych podwyżek. Oznacza to, że najniższa emerytura, która obecnie wynosi 1780 zł brutto, wzrośnie do kwoty 1879,27 zł brutto. Oczywiście, kwoty „na rękę” będą niższe, po uwzględnieniu podatków.
Trzynastki i czternastki – kto zyska, a kto straci?
Warto zauważyć, że waloryzacja wpłynie także na wysokość trzynastek i czternastek, które będą wypłacane na poziomie minimalnej emerytury, czyli 1879,27 zł brutto w 2025 roku. Jednak progi uprawniające do pełnej czternastki pozostaną niezmienione – od 2021 roku wynoszą one 2900 zł brutto.
To oznacza, że część seniorów, którzy zyskają na waloryzacji, straci prawo do pełnej czternastki, a nawet może w ogóle jej nie otrzymać. Pomimo drobnej podwyżki, kilkaset tysięcy seniorów może być dotkniętych tą zmianą.
Rok 2025 zapowiada się jako czas znaczących podwyżek dla emerytów, ale jednocześnie wielu z nich może stracić pełne prawo do czternastej emerytury. Choć budżet na politykę społeczną jest rekordowy, realne zyski dla poszczególnych osób będą zależeć od wysokości ich świadczeń i stopnia waloryzacji.