Zbigniew Ziobro, lider Suwerennej Polski, w rozmowie z „Rzeczpospolitą” podzielił się swoimi spostrzeżeniami na temat obecnej sytuacji politycznej oraz nadchodzących wyborów. Wyraził przekonanie, że PiS i Suwerenna Polska ponownie przejmą władzę, a jednocześnie zapowiedział rozliczenia dla polityków takich jak Donald Tusk i Adam Bodnar.
POLECAMY: „Onkologicznie zdrowy”. Media ujawniły opinię o stanie zdrowia Ziobry
Zbigniew Ziobro o sytuacji politycznej i motywacjach
Ziobro, zapytany o krytyczne uwagi byłego ministra Michała Dworczyka, wyraził powściągliwość. „Miałem dużą pokusę, by na tę zaczepkę odpowiedzieć. Postanowiłem jednak nie odpowiadać i o to samo poprosiłem kolegów w Suwerennej. Eskalacja napięcia wewnątrz Zjednoczonej Prawicy służyłaby bowiem Donaldowi Tuskowi” – ocenił lider Suwerennej Polski. Podkreślił, że unikanie wewnętrznych sporów w partii jest kluczowe w nadchodzącej walce o władzę.
Polityk wskazał, że jego zaangażowanie w politykę wynika z rodzinnych inspiracji, szczególnie ze względu na losy swojego dziadka, który był żołnierzem kampanii wrześniowej i oficerem Armii Krajowej. „Po wojnie został skazany na dożywocie przez stalinowskiego sędziego Schnepfa, wujka bliskiego współpracownika Tuska – ambasadora Ryszarda Schnepfa. Dziadek był dla mnie wzorem, jak należy pojmować patriotyzm” – powiedział Ziobro.
Zdrowotne wyzwania Ziobry i jego powrót do polityki
Ziobro, który zmaga się z chorobą nowotworową, wskazał, że jego stan zdrowia nieco się poprawił, choć wciąż przechodzi intensywną rehabilitację. „Wróciłem do żywych. Nastąpiła poprawa w zdrowiu, choć nie jestem w pełni sił i przechodzę bardzo intensywną rehabilitację. (…) Mój ostateczny powrót do polityki pozostaje jeszcze sprawą otwartą” – zaznaczył były minister sprawiedliwości.
Ziobro o Donaldzie Tusku: „To był punkt krytyczny”
Zdaniem Zbigniewa Ziobry, rządy Donalda Tuska przyniosły Polsce poważne problemy. Lider Suwerennej Polski określił 20 grudnia 2023 roku jako „datę graniczną”, kiedy, jego zdaniem, Polska przekroczyła Rubikon, przechodząc z demokracji do „demokracji walczącej”. Ziobro zarzucił Tuskowi nielegalne działania związane z przejęciem mediów publicznych oraz wyłączeniem sygnału TVP. „Te działania w stu procentach miały charakter kryminalny” – stwierdził Ziobro.
Były minister sprawiedliwości odniósł się również do zmian w Prokuraturze Krajowej, krytykując działania obecnego rządu. Porównał te zmiany do najciemniejszych okresów w historii Polski: „Nawet w najbardziej ponurym okresie stalinowskim nie zdarzyło się, aby minister sprawiedliwości komunistycznego reżimu powiedział, że niewygodny dla nich wyrok nie istnieje, a wydający go sędziowie nie są sędziami” – mówił Ziobro.
Fundusz Sprawiedliwości jako sukces Suwerennej Polski
Ziobro podkreślił również znaczenie Funduszu Sprawiedliwości, który jego zdaniem jest jednym z największych sukcesów Suwerennej Polski. „W kwestii Funduszu Sprawiedliwości wielkie zasługi mają moi zastępcy, zwłaszcza Marcin Romanowski. (…) My stworzyliśmy całą sieć w kraju, ponad 300 punktów, które świadczą codziennie pomoc dla potrzebujących” – mówił lider Suwerennej Polski. Wskazał także na wsparcie, jakie fundusz zapewnił ochotniczym strażom pożarnym, które często jako pierwsze docierają na miejsca wypadków i pożarów.
Powrót wolnej Polski i zapowiedź rozliczeń
Zbigniew Ziobro w rozmowie nie miał wątpliwości co do tego, że Zjednoczona Prawica wróci do władzy w Polsce. „Tak i wróci wolna Polska! Wróci Polska, o którą walczył mój dziadek, dla której poświęcił życie. Rozliczymy nadużycia i tych, którzy się ich dopuścili, zaczynając od Tuska, Bodnara i ich siepaczy” – zapowiedział Ziobro.