W Polsce może dojść do rewolucji w przepisach dotyczących sprzedaży alkoholu. Rząd rozważa wprowadzenie zakazu sprzedaży alkoholu osobom poniżej 21. roku życia, co miałoby na celu zmniejszenie liczby młodych ludzi narażonych na uzależnienie oraz poprawę bezpieczeństwa publicznego. Jeśli propozycja zostanie uchwalona, nowe przepisy mogą wejść w życie już w 2025 roku. Debata na ten temat już teraz wywołuje liczne kontrowersje, a opinie społeczeństwa są mocno podzielone.
Dlaczego rząd chce podnieść wiek legalnej sprzedaży alkoholu?
Główne argumenty rządu za podniesieniem wieku legalnej sprzedaży alkoholu to walka z alkoholizmem wśród młodzieży oraz poprawa zdrowia publicznego. Jak wynika z badań prowadzonych przez Narodowy Instytut Zdrowia Publicznego, problem nadmiernego spożycia alkoholu dotyczy coraz większej grupy młodych Polaków, w szczególności osób w wieku od 18 do 21 lat. Dane te wskazują, że ponad 60% osób w tej grupie wiekowej regularnie spożywa alkohol, a wielu z nich w sposób ryzykowny, co może prowadzić do uzależnienia.
Według ekspertów, organizm młodego człowieka nie jest w pełni rozwinięty do 21. roku życia, a spożywanie alkoholu w tym okresie może prowadzić do poważnych problemów zdrowotnych, takich jak uszkodzenia wątroby, problemy z pamięcią czy rozwój zaburzeń psychicznych. Podniesienie wieku legalnej sprzedaży alkoholu do 21 lat miałoby na celu ograniczenie dostępu młodych ludzi do alkoholu i tym samym zmniejszenie ryzyka wystąpienia takich problemów.
Jakie zmiany proponuje rząd?
Nowe przepisy zakładałyby całkowity zakaz sprzedaży alkoholu osobom poniżej 21. roku życia. Oznaczałoby to, że młodzi Polacy, nawet po osiągnięciu pełnoletniości, musieliby czekać jeszcze trzy lata, aby móc legalnie kupić napoje alkoholowe. Dodatkowo, rozważa się wprowadzenie surowszych sankcji dla sklepów i barów, które złamią ten przepis – kary mogą obejmować wysokie grzywny lub nawet cofnięcie licencji na sprzedaż alkoholu.
Warto dodać, że podobne przepisy obowiązują już w wielu krajach na świecie. W Stanach Zjednoczonych minimalny wiek zakupu alkoholu to 21 lat, a surowe egzekwowanie tych przepisów przyczyniło się do znaczącego zmniejszenia liczby wypadków drogowych spowodowanych przez pijanych kierowców wśród młodzieży.
Polacy podzieleni w kwestii nowych przepisów
Podniesienie wieku legalnej sprzedaży alkoholu budzi w Polsce mieszane reakcje. Z badań przeprowadzonych przez CBOS w październiku 2024 roku wynika, że 45% Polaków popiera wprowadzenie takich przepisów, uznając, że mogą one pozytywnie wpłynąć na zdrowie i bezpieczeństwo młodych ludzi. Zwolennicy zmian podkreślają, że młodzi Polacy w wieku 18-21 lat są szczególnie narażeni na wpływ grupy rówieśniczej oraz na wczesne nawyki, które mogą prowadzić do uzależnień.
Jednak aż 40% badanych sprzeciwia się tej inicjatywie, twierdząc, że jest to nadmierna ingerencja w życie dorosłych ludzi. Przeciwnicy zmian podkreślają, że jeśli młoda osoba jest prawnie dorosła i może podejmować inne ważne decyzje, takie jak głosowanie czy służba wojskowa, to powinna również mieć prawo do decydowania o tym, czy chce spożywać alkohol. Podnoszą również argument, że zakaz może prowadzić do rozwoju czarnego rynku i nielegalnej sprzedaży alkoholu.
Czy zakaz przyniesie oczekiwane rezultaty?
W krajach, które zdecydowały się na podniesienie wieku legalnej sprzedaży alkoholu do 21 lat, odnotowano spadek spożycia alkoholu wśród młodzieży oraz zmniejszenie liczby wypadków drogowych spowodowanych przez młodych kierowców pod wpływem alkoholu. W Stanach Zjednoczonych, gdzie takie przepisy obowiązują od lat 80., liczba wypadków drogowych z udziałem młodych kierowców zmalała o 13%, a liczba zgonów związanych z alkoholem wśród osób w wieku 18-21 lat spadła o 19%.
Jednak krytycy takich rozwiązań wskazują, że zakazy nie zawsze przynoszą oczekiwane efekty i mogą prowadzić do wzrostu nielegalnych zachowań, takich jak kupowanie alkoholu na czarnym rynku lub fałszowanie dokumentów tożsamości. W krajach, gdzie wiek sprzedaży alkoholu został podniesiony, nie zawsze udało się w pełni wyeliminować problem spożycia alkoholu przez młodzież.
Co dalej?
Nowe przepisy dotyczące zakazu sprzedaży alkoholu osobom poniżej 21. roku życia są na etapie konsultacji społecznych i prawdopodobnie zostaną poddane głosowaniu w parlamencie w pierwszej połowie 2025 roku. Jeśli zostaną uchwalone, Polska dołączy do grupy krajów, które zdecydowały się na bardziej restrykcyjne podejście do sprzedaży alkoholu, w szczególności wśród młodzieży. Rząd zapowiedział również kampanie edukacyjne, które mają na celu zwiększenie świadomości w zakresie zdrowotnych i społecznych skutków nadmiernego spożycia alkoholu.
Jeden komentarz
W takim razie sobie chłopaki wino zrobią albo bimbru napędzą.