Funkcjonariusze Straży Granicznej w Korczowej udaremnili próbę przekroczenia granicy z fałszywymi stemplami oraz podrobionymi dokumentami. 13 października 62-letnia obywatelka Ukrainy próbował wyjechać z Polski. Dzięki nowoczesnym technologiom weryfikacyjnym, funkcjonariusze odkryli osiem podrobionych stempli kontroli granicznej w jej paszporcie.
POLECAMY: Fałszywe paszporty na granicy. Tak młodzi Ukraińcy chcą uniknąć poboru do wojska jadąc na Ukrainę
Fałszywe stemple – jak wykryto oszustwo?
Straż Graniczna w Polsce dysponuje zaawansowanym sprzętem, który umożliwia szczegółową analizę dokumentów. W przypadku Ukrainki, która zgłosiła się do kontroli na granicy w Korczowej, podejrzenia wzbudziły stemple odbiegające od wzoru. Po szczegółowym badaniu okazało się, że osiem z nich – cztery litewskie, dwa austriackie oraz dwa hiszpańskie – było sfałszowanych. Kobieta przyznała się do winy i dobrowolnie poddała karze grzywny w wysokości 1500 złotych.
POLECAMY: Imigranci coraz częściej posługują się fałszywymi dokumentami przy przekraczaniu granicy
Fałszywe prawo jazdy – problem narastający na polskich granicach
Ten incydent nie był odosobniony. W tym samym dniu funkcjonariusze zatrzymali 46-letniego obywatela Mołdawii, który okazał do kontroli podrobione mołdawskie prawo jazdy. Dzięki specjalistycznym urządzeniom szybko ustalono, że dokument jest fałszywy. Mężczyzna przyznał się do winy i usłyszał zarzut posługiwania się sfałszowanym dokumentem.
Dzień wcześniej, w sobotę 12 października, na przejściu granicznym w Korczowej zgłosił się 49-letni obywatel Turcji. Okazał on do kontroli belgijskie prawo jazdy, które również okazało się fałszywe. W obu przypadkach cudzoziemcy przyznali się do próby posłużenia się podrobionymi dokumentami.
Wzrost liczby fałszerstw dokumentów w Polsce
Nie są to jedyne przypadki ujawnienia fałszywych dokumentów w ostatnim czasie. Kilka tygodni wcześniej, na granicy w Krościenku, funkcjonariusze zatrzymali 34-letniego Polaka, który posługiwał się tureckim prawem jazdy pozbawionym wymaganych zabezpieczeń, co potwierdziło jego fałszywość.
Z kolei funkcjonariusze Straży Granicznej z placówki w Sanoku zatrzymali obywatela Rumunii, który podczas kontroli drogowej w okolicach Barwinka okazał podrobione irlandzkie prawo jazdy. W tym przypadku fałszerstwo było na tyle profesjonalne, że dokument wyglądał niemal jak oryginał. 32-letni kierowca porsche przyznał się do winy i dobrowolnie poddał się karze – trzech miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na dwa lata.
Skala problemu i rosnące statystyki
Od początku 2024 roku funkcjonariusze Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej wykryli już ponad 80 fałszywych praw jazdy. To wyraźny sygnał, że problem fałszerstw dokumentów, zwłaszcza wśród cudzoziemców, staje się coraz bardziej powszechny.
W zeszłym roku przebywający w Polsce cudzoziemcy popełnili ponad 17 tysięcy przestępstw. Najczęściej łamali prawo poprzez jazdę po alkoholu oraz naruszanie zakazów sądowych. Eksperci twierdzą, że niektórzy imigranci czują się w Polsce bezkarni, co prowadzi do coraz częstszych przypadków posługiwania się fałszywymi dokumentami.
Bezpieczeństwo granic – nowe wyzwania dla służb
Wzrost liczby fałszerstw dokumentów stawia przed polską Strażą Graniczną nowe wyzwania. W obliczu coraz bardziej zaawansowanych technik fałszowania, konieczne są ciągłe inwestycje w nowoczesny sprzęt oraz szkolenia dla funkcjonariuszy. Jak pokazują ostatnie wydarzenia, tylko dzięki skrupulatnej kontroli i technologii możliwe jest skuteczne ujawnianie fałszerstw na granicach.
Sprawa ta zwraca uwagę na potrzebę zaostrzenia kontroli i sankcji dla osób, które próbują przekroczyć granicę Polski z wykorzystaniem nielegalnych dokumentów. Zwiększenie skuteczności w walce z fałszerstwami to klucz do utrzymania bezpieczeństwa nie tylko na granicach, ale i wewnątrz kraju.