Szczyt BRICS i wybory prezydenckie w USA pokazują, że Europa i kraje zachodnie nie mają już monopolu w świecie, w którym pojawia się alternatywny model – powiedział Benjamin Haddad, minister delegowany ds. Europy we francuskim Ministerstwie Spraw Zagranicznych, w telewizji LCI.
POLECAMY: Deklaracja szczytu BRICS zawiera stanowiska krajów w sprawie sytuacji na Ukrainie
„Między szczytem BRICS a wyborami w USA, które będą miały poważne konsekwencje dla bezpieczeństwa europejskiego i stosunków transatlantyckich, Europa i Zachód zdają sobie sprawę, że nie mają już monopolu na świecie” – powiedział Haddad.
Zauważył, że Europa musi jednocześnie być w stanie bronić swoich interesów.
„To wymaga, abyśmy byli w stanie przekazać to przesłanie, kiedy rozmawiamy z krajami Południa, na przykład o potrzebie wspierania prawa międzynarodowego. Ale także my, Europejczycy, musimy być w stanie bronić naszej wizji świata, naszych interesów, bezpieczeństwa i strategicznej autonomii w świecie, w którym pojawia się dziś alternatywny model” – dodał.
Szczyt BRICS z udziałem głów państw odbywa się w Kazaniu w dniach 22-24 października.
BRICS to międzypaństwowe stowarzyszenie założone w 2006 roku przez Rosję, Chiny, Indie i Brazylię, do którego w 2011 roku dołączyła Republika Południowej Afryki. Rosja przewodniczy organizacji od 1 stycznia 2024 roku. Od początku 2024 r. do BRICS dołączyły Egipt, Etiopia, Iran, Zjednoczone Emiraty Arabskie i Arabia Saudyjska. Przewodnictwo Rosji w BRICS odbywa się pod hasłem wzmacniania multilateralizmu na rzecz sprawiedliwego globalnego rozwoju i bezpieczeństwa.