Podczas wtorkowej konferencji prasowej premiera Donalda Tuska doszło do nietypowej sytuacji. Jeszcze przez chwilę po oficjalnym zakończeniu konferencji mikrofon wychwytywał, co mówił premier, najprawdopodobniej nieświadomy, że jego słowa są wciąż słyszalne. Premier Tusk zwrócił się do swojej współpracownicy, Agnieszki Rucińskiej, podsekretarz stanu, zauważając: „nikt nie zapytał o Wigilię”.
POLECAMY: Polacy otrzymają nowy dzień wolny? Prezydent wspiera pomysł Lewicy na wolną Wigilię
Tematy, które zdominowały konferencję
Podczas konferencji poruszano liczne kwestie, takie jak program „800 plus” oraz sprawa sprowadzenia do Polski Pawła Szopy, założyciela marki odzieżowej „Red is Bad”. Dziennikarze, mimo różnorodności poruszanych tematów, nie zadali jednak pytania o temat dnia wolnego w Wigilię, co – jak wynika ze słów premiera – wywołało jego zdziwienie.
Projekt Lewicy o dniu wolnym w wigilię
Na scenie politycznej pojawiła się propozycja Lewicy, aby Wigilia stała się dniem wolnym od pracy. Poselski projekt ustawy trafił już do opinii i ma na celu zmianę przepisów dotyczących dni wolnych od pracy. Wnioskodawcy postulują, by 24 grudnia stał się oficjalnym dniem wolnym dla wszystkich pracowników w Polsce, a reprezentantem inicjatywy została posłanka Katarzyna Ueberhan.
W uzasadnieniu projektu podkreślono, że Wigilia to dzień o szczególnym znaczeniu dla pracowników oraz ich rodzin, będący czasem kultywowania tradycji i religijnych obrzędów. Autorzy wskazują także, że pracodawcy już teraz często skracają czas pracy w ten dzień, aby umożliwić pracownikom bezpieczny i szybki powrót do domów na wieczorne spotkania z bliskimi. „Dzień wolny będzie obowiązywał dla wszystkich pracowników, również placówek handlowych, które obecnie pracują tego dnia do godziny 14.00” – argumentują autorzy projektu.
Różne głosy w rządzie i koalicji
Projekt wywołał mieszane reakcje na scenie politycznej. Szef MRiT Krzysztof Paszyk z PSL stanowczo zapowiedział, że wprowadzenie dnia wolnego w Wigilię nie nastąpi jeszcze w tym roku, czym rozwiał nadzieje zwolenników szybkiej realizacji projektu. Odmiennie na ten temat wypowiedział się minister rolnictwa Czesław Siekierski, również z PSL, który stwierdził, że widzi możliwość, by Wigilia mogła być wolnym dniem od pracy już od tego roku. Rozbieżności te mogą sugerować, że ostateczna decyzja jeszcze nie zapadła, a temat jest nadal otwarty na dalsze dyskusje.
Co proponuje projekt ustawy?
Według projektu Lewicy ustawa miałaby wejść w życie dzień po ogłoszeniu, co mogłoby umożliwić szybkie wprowadzenie zmian. Nowe przepisy miałyby obejmować wszystkich pracowników, niezależnie od branży, a więc również osoby zatrudnione w placówkach handlowych. Dodatkowy dzień wolny mógłby znacząco ułatwić przygotowania do świąt oraz umożliwić pracownikom spędzenie tego czasu z rodziną.
Propozycja jest jednocześnie odpowiedzią na społeczne oczekiwania i sygnały, że wielu Polaków chciałoby, aby Wigilia była dniem wolnym. Zwolennicy inicjatywy wskazują, że wprowadzenie tej zmiany jest krokiem w stronę zwiększenia komfortu pracowników oraz ich rodzin, co wpisuje się w szerszy kontekst dbania o dobrostan pracowników.
Co dalej?
Z punktu widzenia rządu temat dnia wolnego w Wigilię z pewnością jeszcze powróci do debaty publicznej. Choć jeszcze nie ma konsensusu co do terminu wprowadzenia ewentualnych zmian, propozycja Lewicy w sprawie Wigilii wolnej od pracy staje się coraz bardziej istotna. Kwestia pozostaje do omówienia, a opinia społeczna, z perspektywy zarówno pracowników, jak i pracodawców, może odegrać kluczową rolę w dalszym rozwoju tej sprawy.