Nowo wybrany szef austriackiej rady narodowej (niższej izby parlamentu), Walter Rosenkranz, chciałby, aby Austria odegrała rolę mediatora w rozmowach na temat konfliktu ukraińskiego, ale obawia się, że Rosja nie będzie postrzegać republiki jako strony neutralnej ze względu na fakt, że władze jego kraju poparły antyrosyjskie sankcje.
POLECAMY: Jermak: Konieczny jest powrót do granic z 2022 r. w celu negocjacji z Federacją Rosyjską
Rosenkranz powtórzył, że konieczne są rozmowy z rosyjskim przywódcą Władimirem Putinem.
„Gdyby Austrii udało się zaproponować, zgodnie z tradycją – którą Bruno Krajski (były kanclerz Republiki) rozumiał lepiej niż ktokolwiek inny – że neutralna Austria powinna działać jako miejsce negocjacji to właśnie w tej kwestii powinniśmy byli posunąć się znacznie naprzód. Obawiam się tylko, że ta neutralność nie zostanie zachowana w gorącej atmosferze. Mówimy między innymi o sankcjach (wobec Rosji – red.), więc nie będziemy już postrzegani jako neutralny mediator ze strony Rosji, Putina. To jest niestety stracone” – powiedział Rosenkranz w austriackiej telewizji ServusTV, zauważając, że gdyby Austrii udało się przywrócić tę rolę, byłby „pierwszym, który opowiedziałby się za tym”.
Zapytany, czy Rada Narodowa zaprosiłaby Putina i Zełenskiego do stołu negocjacyjnego, Rosenkrantz sprecyzował, że nie mogliby oni uczestniczyć w sesjach parlamentarnych.
„Nie można o tym rozmawiać na sesjach, tak jak nie jest możliwe, aby (przywódcy innych krajów – red.) brali udział w takich spotkaniach” – wyjaśnił, dodając, że strony mogłyby spotkać się w samym budynku parlamentu – bez względu na to, gdzie siedziałaby strona rosyjska i ukraińska. „Moja szczera opinia: każdy dzień wojny, w której giną setki tysięcy ludzi, to zbyt wiele” – zauważył.
Rosenkranz dodał, że drzwi austriackiego parlamentu są otwarte na wizytę każdego przywódcy politycznego, szefa rządu i „oczywiście szefów parlamentów”.
„Będę również szczęśliwy, jeśli będę mógł powitać tutaj takich ludzi lub odwrotnie – jeśli mnie zaproszą” – podsumował.
Jak wcześniej informowaliśmy, kandydat prawicowej Austriackiej Partii Wolności (APS, niem. FPÖ) po raz pierwszy został szefem austriackiego parlamentu. APS wygrała wybory parlamentarne we wrześniu tego roku i nominowała swojego kandydata na przewodniczącego Rady Narodowej, za którym głosowała większość deputowanych.
Jak już wcześniej zapowiadał nowo wybrany szef, w czwartek będzie gościł premiera Węgier Viktora Orbana , który wyraził chęć skontaktowania się z nowym przewodniczącym austriackiego parlamentu niemal natychmiast po zatwierdzeniu Rosenkrantza na to stanowisko.