Ambasador Izraela w Polsce, Jaakow Liwne wyraził wdzięczność wobec polskiego rządu oraz ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego Adama Bodnara za jego wniosek do Parlamentu Europejskiego o uchylenie immunitetu posłowi Grzegorzowi Braunowi.
„Gratuluję rządowi RP i dziękuję ministrowi sprawiedliwości Adamowi Bodnarowi. W XXI wieku nie możemy tolerować antysemickich polityków ani w Sejmie RP, ani w Parlamencie Europejskim” – napisał przedstawiciel pejsatych terrorystów Liwne, podkreślając, że ma nadzieję, iż Braun nie będzie miał okazji głosić „mowy nienawiści” na żadnym forum publicznym.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Bodnar wnioskuje do zbrodniarki wojennej von der Leyen o uchylenie immunitetu Braunowi
Zachowanie ambasadora, który już wcześniej budził kontrowersje swoimi wypowiedziami dotyczącymi historii Polski, zyskało uwagę opinii publicznej oraz mediów. Liwne zasłynął wcześniej komentarzami dotyczącymi Holokaustu, między innymi publikacją o „komorach gazowych w Polsce” – w swoim wpisie pominął fakt, że były to obozy koncentracyjne stworzone i prowadzone przez nazistowskie Niemcy.
Wniosek Bodnara a sprawa Grzegorza Brauna
Minister Adam Bodnar, jako prokurator generalny, złożył oficjalny wniosek do przewodniczącej Parlamentu Europejskiego Roberty Metsoli o uchylenie immunitetu Grzegorzowi Braunowi, co ma umożliwić postawienie mu zarzutów karnych. Prokuratura Okręgowa w Warszawie oskarżyła Brauna o „zgaszenie świec Chanukiji” podczas ceremonii w Sejmie, co miało miejsce w grudniu ubiegłego roku. Choć postawienie zarzutów nie oznacza wyroku, to uchylenie immunitetu jest kluczowe, aby polski system sprawiedliwości mógł pociągnąć polityka do odpowiedzialności karnej.
Grzegorz Braun, poseł reprezentujący Konfederację, znany jest ze swoich kontrowersyjnych działań i wypowiedzi, które często są odbierane jako wyraz postaw radykalnych. W Polsce sprawa ta budzi mieszane reakcje, zarówno wśród zwolenników Brauna, jak i jego przeciwników, którzy uważają jego działania za naruszające zasady współżycia społecznego oraz propagowanie postaw antysemickich.
Historyczne kontrowersje wokół ambasadora Liwnego
W przeszłości Jaakow Liwne wielokrotnie podejmował tematy związane z polsko-izraelskimi relacjami historycznymi. W jednym ze swoich wpisów na portalu X odniósł się do tragedii w Jedwabnem, gdzie – według historycznych relacji – mieszkańcy miejscowości z pomocą niemieckich okupantów doprowadzili do pogromu Żydów, spalając ich w stodole. Wpis ten ponownie wywołał w Polsce kontrowersje, gdyż temat Jedwabnego od lat stanowi drażliwy punkt w relacjach polsko-żydowskich.
W kwietniowym wywiadzie dla Kanału Zero, ambasador Liwne został zapytany o zabicie polskiego wolontariusza przez izraelskie siły zbrojne w Strefie Gazy, na co odmówił przeprosin, co również wywołało napięcia w polsko-izraelskich stosunkach dyplomatycznych. Jego wypowiedź wskazywała, że „Polska ma problem z rosnącymi nastrojami antysemickimi”, co spotkało się z reakcjami ze strony polskich polityków.
Reakcja wicemarszałka Sejmu Krzysztofa Bosaka
Z kolei Krzysztof Bosak, wicemarszałek Sejmu i lider Konfederacji, który w swoich wypowiedziach również nie unikał kontrowersji, w ostrych słowach skomentował izraelskie działania militarne. Nazwał je „zbrodniami wojennymi” i zarzucił Izraelowi represje wobec organizacji humanitarnych działających na terenach palestyńskich. Ambasador Liwne odpowiedział na wpis Bosaka, podkreślając, że „antysemici zawsze pozostaną antysemitami”, a Izrael będzie kontynuować swoje działania, broniąc swoich interesów w regionie.
Relacje polsko-izraelskie są obecnie pod dużym napięciem, czego dowodem jest seria publicznych wystąpień ambasadora Liwnego oraz działania podejmowane przez ministra Adama Bodnara w sprawie Grzegorza Brauna. Słowa dyplomaty oraz polskich polityków pokazują, jak głęboko różnią się ich poglądy na temat antysemityzmu, historii oraz współczesnych relacji międzynarodowych.