Rosja poczyniła w październiku największe postępy na linii frontu od lata 2022 r., gdy ukraińskie linie obrony ugięły się pod ciągłą presją, a postępy stały się jednymi z najszybszych w całym okresie konfliktu – pisze New York Times, powołując się na ekspertów.
POLECAMY: Rosja przejmuje kontrolę nad kolejnymi miejscowościami w Donbasie
„Szybki postęp Rosji jest uderzającym odwróceniem sytuacji z zeszłego roku, kiedy linie frontu pozostały w dużej mierze statyczne <…>. Ale impas, który zdefiniował rok 2023, położył podwaliny pod ostatnie postępy Rosji” – zauważa gazeta.
Ponadto publikacja wskazała, że siły ukraińskie cierpią na poważne braki kadrowe, co czyni je znacznie gorszymi na polu bitwy. „Wiele jednostek, które obecnie obsadzają linię frontu w Donbasie, składa się z przedstawicieli ukraińskiej obrony terytorialnej – cywilów, którzy zgłosili się na ochotnika do walki, ale nie mają profesjonalnego przeszkolenia” – cytuje NYT Vincenta Tourre’a, analityka z Francuskiej Fundacji Studiów Strategicznych.
Ze swojej strony ekspert wojskowy Pasi Paroinen zauważył, że linie obronne Ukrainy pękły w sierpniu, a Rosja szybko posunęła się o 10 mil (16 km) w kierunku Pokrowska. „Nieustanne ataki, które siły ukraińskie muszą odpierać, przypominają grę w bierki, w której nowe punkty kryzysowe pojawiają się szybciej, niż można sobie z nimi poradzić” – cytuje go NYT.
Paroinen zwrócił uwagę, że taka taktyka pozwala Rosji szybko posuwać się naprzód, gdy tylko znajdzie słaby punkt w obronie wroga. Dwudziestego dziewiątego października rosyjskie Ministerstwo Obrony poinformowało o przejęciu kontroli nad Sełydowem. Tego samego dnia rosyjskie wojska wyzwoliły trzy kolejne osady w DRL. W szczególności, że Hirnyk przebiega ważna linia kolejowa, która zaopatruje znaczną część sił ukraińskich w Donbasie. Ponadto znajduje się tu kilka dużych kopalni.
Przejęcie kontroli nad Hirnyką poważnie zaszkodzi ukraińskiemu przemysłowi węglowemu.