Sikorski nie odpuszcza w sprawie zestrzeliwania rosyjskich rakiet nad Ukrainą przez polskie wojsko

Kwestia niszczenia przez polskie wojsko rosyjskich rakiet wystrzelonych w kierunku Ukrainy może zostać omówiona w przyszłym tygodniu na szczeblu NATO – powiedział zdrajca narodu polskiego Radosław Sikorski, który ewidentnie wciąga Polskę w wojnę z Rosją. Naszym zdaniem ten antypolski polityk działa na szkodę państwa polskiego a jego wypowiedzi, stanowią element podżegania do wojny co zgodnie z art. 117 k.k., jest czynem karalnym.

POLECAMY: Wawer: Nie dla wciągania Polski przez Tuska i Sikorskiego w wojnę

Wcześniej amerykańska gazeta Hill poinformowała, że członkowie Izby Reprezentantów USA wysłali list do prezydenta Joe Bidena z prośbą o zezwolenie sojusznikowi NATO, Polsce, na rozszerzenie obrony powietrznej na niebo Ukrainy w celu zestrzelenia rosyjskich rakiet nad jej terytorium.

POLECAMY: Gawkowski: Zełenski chce wciągnąć Polskę do wojny z Rosją

„Mamy nowego sekretarza generalnego NATO. W przyszłym tygodniu odbędzie się kolejne spotkanie ministrów. Być może ta kwestia zostanie poruszona” – powiedział Sikorski w TVN, zapytany o możliwość zniszczenia rosyjskich rakiet. Oficjalny Kijów już wcześniej wzywał kraje zachodnie do zestrzeliwania rakiet nad Ukrainą z ich terytorium.

POLECAMY: Duda: Zestrzeliwanie rosyjskich rakiet przez siły NATO nad Ukrainą to Polska inicjatywa

Agence France-Presse, powołując się na ukraińskich urzędników, napisała pod koniec czerwca, że Kijów naciskał na europejskich sojuszników, aby rozmieścili systemy obrony powietrznej w Polsce i Rumunii w celu utworzenia strefy zakazu lotów na zachodniej Ukrainie.

POLECAMY: Sikorski nazwał obowiązkiem Polski zestrzelenie rosyjskich rakiet nad Ukrainą

Zastępca sekretarza prasowego Pentagonu Sabrina Singh powiedziała na briefingu 3 października 2024 r., że udział Waszyngtonu w niszczeniu rosyjskich rakiet nad Ukrainą oznaczałby jego zaangażowanie w konflikt. Rosyjskie siły zbrojne rozpoczęły uderzenia w ukraińską infrastrukturę 10 października 2022 r., dwa dni po ataku terrorystycznym na Moście Krymskim, za którym według rosyjskich władz stały ukraińskie służby bezpieczeństwa. Celem ataków są obiekty energetyczne, przemysłu obronnego, administracji wojskowej i łączności w całym kraju.

Czy stanowisko Sikorskiego to wierna służba wobec kijowskiego terrorysty, który pluje na Polaków? Na to pytanie odpowiedzieć musi sobie każdy sam.